Aktywne Wpisy
szynszyla2018 +44
Mam 30 lvl jestem różowym. Coraz bardziej kusi mnie żeby tak całkowicie realnie dążyć do tego żeby mieszkać na zadupiu. Po prostu zajmować się albo hodowla czegoś albo turystyka. Powinnam mieć prościej bo większość jednak ucieka ze wsi. Jestem psychicznie stworzona do życia na zadupiu. Miasto mnie męczy, ludzie mnie #!$%@?. Po jednym wyjściu do klubu już jestem #!$%@? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■ ) a tak jest 23
Juandeaustria2 +469
* Ma pan etui na ten telefon?
- Niestety nie mam.
* A kiedy będą?
- Wcale nie będzie, etui pod ten model nie są produkowane.
* Dobra, idę do konkurencji, jak się pan nie znasz.
//Klient wraca po 10 min.
* No i co? Mam etui na ten telefon.
- Tak, tylko, że nie ma pan wyciętego aparatu, zasłonięty głośniczek i telefon tak rozpiera plastik trzymaków, że to etui zaraz popęka.
* O to się pan nie martw. Trzeba wziąć żyłkę metalową, nagrzać ją zapalniczką i bez problemu wytnę tak aparat i głośnik. Panu się po prostu nie chciało dopasować mi etui do tego modelu.
... Ech.
* Ile za locka 6300?
- 15 zł
* A jak dam dwie to zrobisz za 30?
- yyy tak. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
* Dobra, pasuje.
* Naprawił mi pan już telefon?
- Jaki telefon?
* LG.
- Proszę o karteczkę serwisową, mam parę LG na serwisie.
* Wczoraj oddawałam wieczorem ten telefon do naprawy.
- A na jaką usterkę?
* Nie wiem, zalany.
- To jeszcze nie został wyceniony.
* A kiedy będzie?
- Prawdopodobnie jutro.
* A nie może pan teraz tego zrobić?
- Nie, nie mogę.
* Żałosne, wyjątkowo nie życzę miłego dnia.
* Przycina pan karty SIM
- Tak, na jaki rozmiar?
* Micro sim.
- Ale tą kartę można wyłamać do micro SIM...
* Yyyy to po co ja tu 20 km jechałem :/
//Klient wraca po 1h
* Jest pan fachowcem?
- A co trzeba?
* Byłem już u 5 fachowców i nikt nie potrafił mi pomóc. Pana kolega mnie tu przysłał.
- Co się stało?
* Nie działa mi tu internet na tablecie przez USB.
//Sprawdziłem kartę SIM T-Mobile - była nieaktywna już, wysłałem klienta do salonu T-mobile.
* Rozumiesz pan, że 5 osób przed panem nie sprawdziło tego? Będę do pana moich znajomych wysyłał (20zł premii).
- Ja prawdopodobnie nie będę tu już pracował.
* Cholera, znalazłem fachowca i straciłem fachowca...
* Kupisz pan nokię 225?
- Nową czy używaną?
* Nową, wczoraj kupiłem u konkurencji.
- A dlaczego ją pan sprzedaje?
* Bo nie łączy mi się z samochodem.
- ... okej, to może w konkurencji przyjmą zwrot?
* Nie przyjmą, powiedzieli, że nie są wypożyczalnią.
- W sumie słusznie,
* Mogę dać 120zł, to dobra oferta.
- Hahaha toś mi pan humor poprawił jak ja wczoraj dałem 220zł.
//Zamknąłem sklep i idę na przerwę, w połowie drogi do toalety zatrzymuje mnie klient.
* Kiedy będzie pan w pracy?
- Za 10 minut.
* Dlaczego?
- Bo mam przerwę.
* Ja nie mam czasu, możesz pan ze mną podjeść?
- Nie, nie mogę. Wrócę za 10 minut.
* Nie dość, że sprzedaje pan badziewne akcesoria to jeszcze nie szanuje pan klienta. Już nie będę pana polecał wśród znajomych.
- Po tej wypowiedzi wnioskuję, że i tak pan tego nie robił.
* Dobra, nie mam czasu.
//Wróciłem po 10 minutach, gość czeka.
* Jednak nie odpuszczę.
- Mhm...
* Wymieni mi pan to etui? Nie pasuje a powiedział mi pan, że jest do mojego telefonu, to ja w ciemno kupiłem.
- Kiedy? Ma pan paragon?
//Patrzę na datę... 3 miesiące temu.
- Naprawdę?
* Czyli nie wymieni mi go pan na inne?
- A na jakie?
* Do Huawei P8.
- Przecież ja nigdy nie miałem etui do tego w sprzedaży a to jest do S4. * Dobra, nie będę się z panem użerał dla 15 zł.
* Dlaczego nie sprzedaje pan etui do MyPhone?
- Nie mam nic do tego w hurtowniach.
* Najlepiej to by było jakby były 2 firmy produkujące telefony, tak samo z samochodami, tak góra z 5 marek i nie byłoby problemu.
- Pewnie tak, ale teraz może pan wymyślić swoją markę i sprzedawać telefony, to chyba dobrze? konkurencja wymusza postęp.
* Gówno prawda.
* Zdejmuje pan simlocka?
- Z jakiego telefonu i sieci?
* S5611 orange.
- 25zł, jakieś 10 minut potrzebuję.
* Za 20 zł?
- Okej, mogę za 20 zł zdjąć.
* Dobra, przyjdę po meczu.
//Klient wrócił po 2h i kładzie telefon na ladzie.
- Dobra, tak jak się umawialiśmy.
//Zdjąłem simlocka.
* Dam 15 zł, szybko pan to zrobił.
- Nie, umawialiśmy się na 20zł.
* No weź pan, 15 dam. Za parę minut roboty to dobra kwota.
- Takie rzeczy się ustala przed usługą, umówiliśmy się na daną kwotę, za daną usługę. Mogę panu wgrać simlock na Verizon USA a menu po rumuńsku, pasuje?.
* No, ale nie po to dałem panu ten telefon.
- A ja umówiłem się z panem na inną kwotę.
* Dobra, masz pan te 20zł, katastrofa z wami.
* Za ile masz pan etui do P8 i czemu tak drogo?
- Nawet nie powiedziałem ceny a już pan pyta czemu tak drogo?
* Tak się mówi tylko, nie czepiaj się pan.
- Nie mam nic do tego modelu, powinienem mieć w przyszłym tygodniu w dostawie.
* A co i za ile?
- Nie wiem jeszcze, nie robiłem zamówienia, dostałem tylko info z hurtowni o tym, że będą.
* Aha. To kiedy przyjść?
- W czwartek.
* A jak przyjdę w środę?
- To dowie się pan, że dostawa będzie w czwartek rano.
* #!$%@?.
//Klient ewidentnie napity.
* Czy sprzedaje pan fajne telefony?
- Tak, wszystkie są fajne.
* Dobra, biorę ten.
- Sprzedam go panu, ale jak wróći pan trzeźwy.
//Do gościa obok, (K)ierowcy: Chodź tu, pan mi nie chce sprzedać telefonu bo jestem wypity.
(K): Dzień dobry, ja go wezmę.
- No dobra...
* Widzisz, jak się da to potrafisz (WAT?).
- Mhm...
* A to jest dobry telefon?
- Tak, Xperia Z3 to dobry telefon.
* I nie będę zawiedziony.
- Raczej nie.
//Ja do kierowcy: Telefon jest z dystrybucji Orange, bez simlocka, używany, 3 miesiące gwarancji wystawiam.
(K): Spoko, widzę jak jest opisany.
* Ej, ale ja widzę, że ty niechętnie chcesz mi go sprzedać. Jak tak, to ja tu nie będę stał jak debil skoro nie chcesz.
- Przecież wypisuję na niego właśnie dokumenty.
* Dobra, ale niechętnie co?
- W pewnym sensie tak.
* A zejdziesz z ceny?
- Mogę do równiej kwoty 20zł zrzucić.
* No już cię polubiłem. Widzisz (K), tak się robi interesy.
* Co pan tu robi?
- Pracuję.
* No, ale tutaj?
- Tak, co w tym dziwnego?
* Ale pracował pan gdzie indziej.
- Tak, przeniosłem się.
* A, dlaczego?
- Tak po prostu, tu jest lepiej.
* Ok, czyli teraz tu pan będzie?
- Tak, tu. Co się stało?
* A, nie pamięta mnie pan?
- Nie.
* Kiedyś byłam ze znajomą u pana kleić folię na nasze telefony i potem szukaliśmy pana bo mi się porysowała a tamten pan usilnie próbował przekonać mnie, że pana już nigdy nie będzie. No, ale przecież pan jest, tylko tu, a nie tam.
- Tak.
* To super, przekażę koleżance, że pana odnalazłam.
//Klientka wróciła następnego dnia z koleżanką po folię do Grand Prime.
//Klient podając mi zakupy w reklamówkach.
* Weźmie to pan na chwilę ode mnie?
- Nie, obok ma pan szafki z kluczykami do przechowywania rzeczy.
* No weź pan, zapłacę. Nie mam czasu.
- Nie i tyle, nie prowadzę przechowalni rzeczy.
* A co to za problem?
- Po prostu nie mogę i tyle.
* Dobra.
//Raz było tak, że ktoś zostawił mi zakupy i poszedł. Potem wrócił po godzinie i oburzał się, że ruszałem jego zakupy i brakuje mu czegoś.
* Usunie mi pan hasło z telefonu?
- Mogę usunąć, 15zł to kosztuje i potrzebuję jakieś 10 minut. Wiąże się to z utratą danych z telefonu.
* Dobrze, przyjdę za chwilę.
//Po chwili klientka wraca.
* I jak?
- Gotowe.
* Yyyy a gdzie moja tapeta?
- Jaka tapeta?
* Usunął mi pan tapetę z telefonu, proszę ją przywrócić.
- Przecież mówiłem, przy wgrywaniu oprogramowania traci pani dane z telefonu, nawet podpisała pani kartkę informującą o tym.
* Ech... świetnie. Nie o to pana prosiłam a o usunięcie kodu.
//Z wyrzutem rzuciła 20zł na ladę, wydałem piątaka i wyszła obrażona. Ciekawe kiedy zauważy brak kontaktów i SMSów.
* Nie naprawił pan mojego telefonu.
- Niestety, nie dało się.
* Dobrze, a sprzedaje pan LG z klapką?
- Nie mam takich w sprzedaży.
* To jak pan wyjaśni to, że pana kolega wczoraj miał a nagle pan nie ma?
- Nie jest to możliwe.
* Dobrze wiem, co widziałam.
- Mam tylko samsungi z klapką.
* Czy pan mnie próbuje oszukać? Chcę LG a nie samsunga.
- Nie mam LG z klapką w sprzedaży.
* Dobra, nie marnuj pan pary w płucach na takie gadanie. Chcę zobaczyć te telefony, które mi tu pana kolega wczoraj pokazywał.
- Nie mieliśmy LG z klapką w sprzedaży wczoraj.
* Dobra a ten samsung jest nowy czy używany.
- Jest nowy, źle go opisałem i poprawię to zaraz.
* A cena też jest źle opisana?
- Nie, cena jest poprawna. Zamiast nowy napisałem używany, reszta, nawet czas dwuletniej gwarancji zgadza się na opisie.
* A może z tymi LG też się pan myli?
- Nie... nie mam telefonów LG z klapką w sprzedaży.
* To pan zadzwoni do kolegi bo on miał.
- Nie. Mogę w czymś jeszcze pomóc?
* Jest pan bezczelny, napiszę skargę na pana do szefa.
- Dać pani adres siedziby firmy?
* Do widzenia!
* Naładuje mi pan telefon?
- Teraz nie mogę.
* Bo co?
- Ładuję terminal do płatności kartą.
* To go pan odepnij, co za problem?
- Teraz tym bardziej nie naładuję panu telefonu, jest pan niemiły.
* Dobra, bez łaski.
* Chciałabym pana pochwalić.
- A za co?
* Aaaa, pomyłka. To nie pan.
//No #!$%@? dzięki. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#fstabpraca #gsm #pracbaza #heheszki #truestory #coolstory
Padłem XD
Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Boxem możesz też zakładać simlocki na różne sieci, czy to podpucha była?
Zrobimy promocję, jak dasz mi 4 x 6300 to zrobię za 60 zł, ale następną w przyszłości za 15 - dla stałego klienta cena..
@elemenTH: dokładnie. Mam podobną stawę, ale mieszkanie na utrzymaniu, samochód. Za 1400zł zostawałoby mi 150zł na życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)