[thekrepa]

Czasem nie kumam czy to ja coś robię źle, czy #rozowypasek czy co się dzieje. #zwiazki są proste tylko na początku.

Otóż zaprosiłem ją do siebie rano na herbatę. Żeby mieć pewność, że przyjdzie musiałem pół żartem pół serio powiedzieć, że mam jej coś do pokazania. I faktycznie miałem, ale to nie ważne. Już sam fakt, że muszę tak kombinować jest #!$%@?, bo wiem, że skłonna nie przyjść, herbata dostarcza za mało wrażeń. Ja nie jestem jakiś nudziarz debil, ale na pewno znacie te szalone, nieobliczalne, co to potrzebują więcej i więcej i nawet 50 twarzy z Clarkiem Kentem by im szybko przestało wystarczać, a potem płacz.

Przychodzi, buzi daje jakby miała ropień pocałować - oho już coś jest nie tak. Przytulam ją, ale ona odgradza się torebką. Co jest #!$%@?? Na razie w głowie uruchamia się cichy alarm, ale nie znam jeszcze przyczyny.

Nie zdjęła jeszcze kurtki i już w pośpiechu, ale oschle pyta co mam jej do pokazania. Trochę zmieniam temat i pytam o herbatę, ale ona usilnie do tego wraca. No serio? Lampka mi się włączyła i postanowiłem zagrać to inaczej. Stanąłem przed nią i mówię "Nic nie mam, chciałem się tylko z tobą spotkać". Jej mina natychmiast zaczęła wyrażać coś pomiędzy złością a zawiedzeniem. Mówi: "No to po co ja przychodziłam, mogłam w tym czasie..." i dalej coś tam mruczy pod nosem wielce zawiedziona, jakbym jej zabrał bilet do cyrku tuż przed wejściem. Oczekiwała rozrywki, a gdy się okazało, że jestem "tylko ja" to nastąpił zawód.

No tak, słońce ty moje, nie marnuj czasu, pomogę ci w nauce, bom sercem dobry człowiek, a i szlachetny: "No to wyjdź." -Powiedziałem z uśmiechem. "Serio, wypraszasz mnie?", - "No tak, serio, wyjdź".

No i poszła. Nie może być tak, że panna robi mi łaskę że przylazła, a potem jeszcze mi mówi, że w sumie to mogła lepiej ten czas spędzić. Leć ptaku skrzydlaty, sraj na dachy...

Przy okazji nasuwa się pytanie: myślicie, że ma bolca na boku?!

Napisałem to, ponieważ teraz mnie nachodzi taka refleksja - czy czasem nie popełniłem błędu tak reagując, trochę jak Stuleiaris. #gorzkiezale

Zakładam, że zdania będą podzielone, ale laska mieszka 5 minut ode mnie, więc krzywda jej się nie stała.

#rozowepaski #niebieskiepaski

[t.....y]

Jej mina natychmiast zaczęła wyrażać coś pomiędzy złością a zawiedzeniem. Mówi: "No to po co ja przychodziłam, mogłam się w tym czasie..."

@thekrepa: co za tępa dzida xD Pewnie ma bolca na boku xD

[tytyryty]

@thekrepa: dobrze zrobiłeś. i chyba już nie masz zamiaru na cokolwiek dalej

[niunix]

@thekrepa: #!$%@?. W momencie kiedy nic nie miałeś , mogłeś droczyc się z nią, w stylu 'pokaże ci jak powiesz czemu jesteś taka smutna' czy 'już robię herbatkę, przy niej ci to pokaże'.

[j3sion]

buzi daje jakby miała ropień pocałować

"No to po co ja przychodziłam, mogłam w tym czasie..."

@thekrepa: ja bym jej już nie zaprosił, pisz jak się rozwinie sytuacja i zapomniałeś napisać po ile macie lat.

[Jubei]

@thekrepa: hmmm... A może ona tak naprawdę nie wie, że jesteście razem..?

[Jeden_Dwa_Trzy_]

@thekrepa: Mam nadzieję, że ją wyprosiłeś raz a dobrze, szkoda marnować na nią czasu.

[khaotic]

@thekrepa: dobrze zrobiłeś.

[gaska]

@thekrepa: Ile Wy macie lat? 15?

[Joxek]

@thekrepa: Jesteś pewny że jesteście parą? xD

[crackhack]

@thekrepa: od razu widać ze typiarka nie chce sie z Tobą zbyt chetnie spotykac. lurna jakbym usłyszał takie cos ze mogla w tym czasie co innego zrobil to tak samo bym wyprosił... jak ludziom na sobie zależy to chca sie ze sobą spotykać..

[k.....t]

@thekrepa: jak dla mnie to zrobiłeś dobrze ale źle. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W każdym razie albo niech się określi albo niech #!$%@?

[mamFAJNYnick]

@thekrepa: bolec na boku jak nic
ona wie ze chodzicie ze soba?

[swinkapl]

@thekrepa: Jesteście razem, ale spotykacie się tylko wtedy, gdy masz jej coś do pokazania? XD

[escobar]

@thekrepa: dobrze jej powiedziałeś, mogłeś nawet troche ostrzej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kasiknocheinmal]

@thekrepa: ale wy jesteście parą czy znajomymi?

[hornat89]

hmmm... A może ona tak naprawdę nie wie, że jesteście razem..?

@thekrepa: wiesz, @Jubei: ma rację. może ona nie wie, że jesteście razem. kobiety czasami tak mają, ze pomimo herbatek, przytulania, chodzenia w wiele miejsc razem, a nawet całowania się itp. ;p nie zawsze traktują taką znajomość jako "związek". nie czaje tego ale tak jest. nawet jak wszystko wskazuje na związek to czasami warto dla zasady zapytać czy tam określić

[janeeyrie]

@thekrepa: Skoro jesteście razem, to dlaczego zapraszasz ją rano na herbatkę, zamiast na kolację ze śniadaniem?

[nerwicaaa]

@thekrepa: każda normalna i kochająca dziewczyna z chęcią przylecialaby do swojego chłopaka :) Dobrze zrobiłeś!

[abcde]

@thekrepa: Dziwi mnie że taka propozycja jeszcze nie padła ale próbowałeś przynajmniej z nią porozmawiać o co jej chodzi?