Nie rozumiem jak można urodzić jedno dziecko z bezmózgowiem, a po paru latach zajść w kolejną ciążę i dopuścić do urodzenia kolejnego warzywa. Dodam, że bezmózgowie jest wykrywalne już podczas standardowego badania USG.
plodu arlekina nieda sie wykryc badaniami prenatalnymi...
@Vitru: chyba zależy jakimi, skoro można nieinwazyjnie badać DNA płodu to da się wykryć - pytanie czy się to robi (i ile to kosztuje)
obecnie coraz częściej na stwierdzeniu w USG charakterystycznych, chociaż nieswoistych objawów: płaskiego profilu twarzy, dużych ust, hipoplazji nosa, dysplastycznych małżowin usznych, obrzęku ud i stóp, wewnątrzmacicznego zahamowania wzrostu. Dodatni wywiad rodzinny w kierunku HI powinien ukierunkować ultrasonografistę na drobne ale
@AntyBohater: Nie rozumiem. Mając niesamodzielne, nieświadome siebie i świata dzieci odzierać je jeszcze z godności - filmując, jak pierdzą i gibają się bezwładnie na kanapie. Następnie wrzucać to do internetu, niczym śmieszny film z kotami.
"Patrzcie, mam dwa pierdzące warzywa, zobaczcie jakie są słodkie i kochane."
@AntyBohater: Dla niektórych wszystko co się rusza jest człowiekiem, więc chronią ze wścieklizną na twarzy. I tak dobrze, że nać marchwi kiwająca się na wietrze nie jest pod ochroną obrońców życia ludzkiego xd
@AntyBohater: Jak ktoś ma nadmiar kasy i czasu to wszystko można zrozumieć. Nie wykluczone, że te dzieci tworzą u rodziców coś w rodzaju zespółu Münchhausena. Zainteresowanie, lekarzy, mediów, społeczności lokalnej i internetowej.
Człowiekiem to oczywiście jest. Jako istota żywa musi należeć do jakiegoś gatunku. I będzie to raczej homo sapiens niż canis lupus familiaris.
Tylko że z tej przynależności cały #!$%@? wynika. Dziadziuś w trwałym stanie wegetatywnym jest człowiekiem jak jasna cholera. Tylko skoro nic nie czuje, nic nie myśli, jeno uparcie produkuje masę kałową i dudla mikroelementy z kroplówki, to większość ludzi jego człowieczeństwo ma
@megawatt: Nie ma nieinwazyjnych metod badających DNA płodu bo do tego zawsze potrzebna jest jego tkanka, a nie da się jej otrzymać bez ingerencji w powłoki. Poza tym nie ma takich badań DNA które by pozwalały potwierdzić ten przypadek. Można domniemywać po usg, czyli to co opisałeś, ale to cechy bardzo nieswoiste pasujące do wielu dużo mniej ciężkich schorzeń. Tutaj ewentualny wywiad rodzinny odgrywa większą rolę, ale to już nie badanie
#neuropa #aborcja #pytanie #medycyna
No wlasnie lepiej wyskrobać zwierze, co nie?
@Polandball: Nie wiem czy akurat zwierzęta się skrobią, ale w tym przypadku tak.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Vitru: chyba zależy jakimi, skoro można nieinwazyjnie badać DNA płodu to da się wykryć - pytanie czy się to robi (i ile to kosztuje)
"Patrzcie, mam dwa pierdzące warzywa, zobaczcie jakie są słodkie i kochane."
Człowiekiem to oczywiście jest. Jako istota żywa musi należeć do jakiegoś gatunku. I będzie to raczej homo sapiens niż canis lupus familiaris.
Tylko że z tej przynależności cały #!$%@? wynika. Dziadziuś w trwałym stanie wegetatywnym jest człowiekiem jak jasna cholera. Tylko skoro nic nie czuje, nic nie myśli, jeno uparcie produkuje masę kałową i dudla mikroelementy z kroplówki, to większość ludzi jego człowieczeństwo ma
@Vitru: a pozakomórkowe DNA (płodu) we krwi matki?