Wpis z mikrobloga

plodu arlekina nieda sie wykryc badaniami prenatalnymi...


@Vitru: chyba zależy jakimi, skoro można nieinwazyjnie badać DNA płodu to da się wykryć - pytanie czy się to robi (i ile to kosztuje)

obecnie coraz częściej na stwierdzeniu w USG charakterystycznych, chociaż nieswoistych objawów: płaskiego profilu twarzy, dużych ust, hipoplazji nosa, dysplastycznych małżowin usznych, obrzęku ud i stóp, wewnątrzmacicznego zahamowania wzrostu. Dodatni wywiad rodzinny w kierunku HI powinien ukierunkować ultrasonografistę na drobne ale
@masterwitold

No bo chyba człowiekiem tego nie nazwiesz?


Człowiekiem to oczywiście jest. Jako istota żywa musi należeć do jakiegoś gatunku. I będzie to raczej homo sapiens niż canis lupus familiaris.

Tylko że z tej przynależności cały #!$%@? wynika. Dziadziuś w trwałym stanie wegetatywnym jest człowiekiem jak jasna cholera. Tylko skoro nic nie czuje, nic nie myśli, jeno uparcie produkuje masę kałową i dudla mikroelementy z kroplówki, to większość ludzi jego człowieczeństwo ma
@megawatt: Nie ma nieinwazyjnych metod badających DNA płodu bo do tego zawsze potrzebna jest jego tkanka, a nie da się jej otrzymać bez ingerencji w powłoki. Poza tym nie ma takich badań DNA które by pozwalały potwierdzić ten przypadek. Można domniemywać po usg, czyli to co opisałeś, ale to cechy bardzo nieswoiste pasujące do wielu dużo mniej ciężkich schorzeń. Tutaj ewentualny wywiad rodzinny odgrywa większą rolę, ale to już nie badanie