Wpis z mikrobloga

Mirki macie jakiś pomysł czym najlepiej skosić wchuj wysoką i twardą trawę? Mam zapuszczoną łąkę i muszę ją skosić, żeby zaorać. Czy tylko tłuka/mulczer wchodzi w grę? Na jeden raz nie kupię, a wynajmować drogo, bo w pobliżu nie ma niestety. Także to ostateczne rozwiązanie. Jakieś pomysły? Rozumiem, że te traktorkowe kosiarki to tylko do trawników są i nic więcej nie uciągną?
#rolnictwo #kiciochpyta
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kelemele: @tylkoniechori: 3,5 hektara ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale to jakiś pomysł jest. Mama ma spalinowa podkaszarke, czy do każdej dokupię jakąś zajebistę żyłkę czy to co tam potrzeba? Pytam, bo mój mąż miastowy, a mój brat to kutafon i nie chce mi nawet doradzić :(
  • Odpowiedz
@Naciass: taka tarcza do krzaków. No to jak masz 3,5 to jak Ty chcesz to zrobić nie wynajmując niczego. Albo poproś tego kto będzie orał żeby założył wykaszarkę i już.
  • Odpowiedz
@Kelemele: No gościo, który ma mi orać nie ma niestety takiej wykaszarki. Problem mam tylko z wykoszeniem, bo nikt tu w okolicy takiej tzw tłuki nie ma, a jak pytałam gościa, który ma najbliżej, to podał mi zawrotną sumę, bo dojazd ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jestem nastawiona na ciężką pracę, bo wiem, że inaczej nie ruszę z tym wszystkim. A przydało by się przed zimą skosić
  • Odpowiedz
@Kelemele: talerzówka? cholera, widzisz, mam taki kłopot, że mam traktor ALE w spadku i mój brat go zawłaszczył. Było by mi dużo łatwiej gdybym go mogła użyć... A tak to co? Gdybym kupiła jakąś maszynę to bez sensu, bo najpierw muszę kupić traktor... Więc wolę wynająć aby przygotowac pod uprawę, bo uprawa i zbiory już nie wymagają używania traktora. Potem znowu wynajmę na orkę na jesieni. Taki mam ból, no.
  • Odpowiedz
@Naciass: Nie uwierzę że na wsi nie mają takich sprzętów. Muszą mieć jak są rolnikami. Daj dobrą cenę, albo pogadaj jak człowiek z człowiekiem i niech ktoś Ci to traktorem w całości obrobi.
  • Odpowiedz
@Kelemele: gościo, który miał jako jedyny tutaj blisko to ją w tym roku rozwalił i powiedział, że nie spieszy mu się z naprawą, mimo że przecież chciałam dać mu zarobić. Najbliżej mam 2 osoby, ale zamiast te max 150 zł/ha chcą 280 i 300 zł za hektar. No to przegięcie. Szukam ciągle jakichś ogłoszeń i wypytuję znajomych tutaj, bo wiadomo, że nie każdy się ogłasza w necie. Ten co ma
  • Odpowiedz
@Naciass: no to może powiedz że jemu zapłacisz jak naprawi to będzie miał naprawę za darmo a Ty za mniejsze pieniądze koszenie i ogarnianie tego. Pod co szykujesz to poletko?
  • Odpowiedz
@Kelemele: To jest jakiś pomysł( ͡° ͜ʖ ͡°) Kukurydza i trochę warzyw typu nietypowych pomidorów, które chce pouprawiać dla satysfakcji i może uda się żeby były w miarę ekologiczne. Mieszkam na zadupiu, więc może się uda ;)
  • Odpowiedz