Wpis z mikrobloga

Hej chcialam sie z Wami czyms podzielic :) Mialam ostatnio duzo stresu, kiepskie dni, #feels mnie przytlaczalo. Klopoty z zwiazku i otarlam sie o #tfwnbf a raczej separacja w malzenstwie.
Za chwile wychodze z bezpiecznego kokonu renty rodzinnej i trzeba myslec o zarabianiu, bo ZROZUMIALAM ze mozna liczyc tylko na siebie.
Dostalam jakiegos kopa energii dzis-w taki deszczowy, depresjogenny dzien.
I jest moja zmiana.
Zaplanowalam juz siewy na wiosne, pochlaniam literature i fora. #rolnictwo rulez!
Prawko wreszcie doprowadzam do konca. I wypruwam sobie zyly i zdam to! Ciagnie sie to 4 lata, wiec... ( ͡° ʖ̯ ͡°) #prawojazdy
Praca inzynierska ma juz swoj ksztalt! Wiem dokladnie czego chce. I to jest zajebiste.
Musialam przejsc przez ciemna dolina bycia biedna, bycia zdradzona, bycia o wlos od #!$%@? z uczelni na pysk. Bylam juz w momencie, gdzie pilam nocami, kiedy dziecko spokojnie zasnelo.
I to mnie doprowadzilodo tego, ze NIEZALEZNIE czy bede sama, czy bedzie mnie to wszystko wiele kosztowac, to mam CEL. Dla mojego wspanialego dziecka. I dla samospelnienia. Zeby ojciec, gdzies tam z gory, byl ze mnie dumny.
Jestem gotowa i dzialam. Ten wpis traktuje jakos spowiedz i obietnice. Mozecie mnie z niej rozliczyc za rok!
Dzialajcie, walczcie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#zwiazki #oswiadczenie #problemy #zycie #dzieci #studbaza #pozdrawiam
  • 36
@edgar_k: No moi byli niezamozni odkad pamietam. Potem bylo jeszcze biedniej. Ale ja sie uparlam na studia i w wyksztalceniu widze szanse na zycie na poziomie. Mozna rowniez zdobyc fach typu mechanik, fryzjerka itd. bo na studia nie zawszejest mozliwosc. A jak rodzic nie chce znac, to pozostaja alimenty.
A tak czy siak trzeba sie samemu brac do roboty.
A tak czy siak trzeba sie samemu brac do roboty.


@Naciass: to się fajnie mowi jak sie ma gwarantowana kase co miesiac, jakby ona nie była.
I przez to wyglada mi to na zwykle uzalanie sie nad soba. Ot i tyle.