Wpis z mikrobloga

Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić. Voltaire

Cytat w nawiązaniu do wpisu @zerozero7:

Ateizm nie ma szans wyłonić się inaczej, niż w totalitaryzmie. Bo to po prostu nie jest kultura. Społeczność musi się jakoś identyfikować - zawsze będzie jakaś religia, która będzie spajać ludzi. Zauważ, że skoro Europa odrzuciła swoje religijne korzenie, stała się polem dla ekspansji dla Islamu. Ateizm po prostu nie jednoczy ludzi tak, jak religia - odwrotnie, stawia na indywidualizm. A indywidualizm skutecznie rozwala cywilizacje - przykład Rzym.


Teza do przedyskutowania: religia wyłącznie utylitarna jest nierozróżnialna od religii inspirowanej Bogiem. Wobec tego dla społeczeństwa nie jest istotne czy korzenie religii mają cokolwiek wspólnego z prawdą, istotne są korzyści jakie religia ze sobą przynosi (np. spójność społeczna, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, identyfikacja członków społeczności na tle populacji).

#religia #debatacalki #ateizm
  • 12
@tgdnx: Myślę, że to silnie zależy od człowieka. Myślących silnie logicznie ciężko przekonać nie tylko do religii - tradycje, zwyczaje, przesądy.

,,Bo taka jest tradycja.'' - gównoargument
,,Bo tak przyjęło się'' - gównoargument
,,Bo tak ludzie robią/myślą'' - gównoargument
,,Bo tak napisane jest w Biblii'' - cała prawda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A że większość ludzi ma problemy z logiką. To nielogiczne zjawiska społeczne dominują.
@artano: nie zgadzam się z twierdzeniami, że religia została wymyślona przez pojedyncze jednostki. Uważam, że to bardziej subtelny proces, który wykluł się z konieczności rozróżniania członków własnych społeczności. Twierdzenia matematyczne czy odkrycia naukowe nie są dobrym spoiwem społecznym, ponieważ nie podlegają wierzeniom, więc nie mogą rozróżniać członków.

Klejem społecznym mogły być wyłącznie mocno abstrakcyjne wytwory kultury, których złożone zasady musiałyby być trudne do opanowania. Taki klej kulturowy osadzony w abstrakcji czy
np. spójność społeczna, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie,


@tgdnx: Polska jest bardziej religijnym krajem na tle europy, jednocześnie w Polsce wskaznik nieufności do ludzi spoza najbliższego otoczenia jest bardzo wysoki (nie chce mi sie szukać źródła ale chyba nic nie przekręcam).
Jeśli kraje niereligijne nie mają tych cech to czy Czesi mają mniejszą spójność społeczną, czują sie zagrożeni i mają mniejsze zaufanie do siebie nawzajem niż polaki?
Dwie typowe taktyki teistów:
- religia ma na celu utrzymanie społeczeństwa razem (tj. "ludzie mają wyznawać moje wartości, to dla ich dobra").
- świat na pewno ma twórcę, przecież to [byt/prawa fizyki/świat/życie/człowiek] nie mogło powstać samo (tj. "istnieje jakiś Bóg, co udowadnia, że moje wyobrażenie o nim i moje wierzenia religijne są prawdziwe")
Teza do przedyskutowania: religia wyłącznie utylitarna jest nierozróżnialna od religii inspirowanej Bogiem. Wobec tego dla społeczeństwa


@tgdnx: Teza jest niekompletna. Nierozróżnialna w ogóle czy nierozróżnialna społecznie? Bo jak sądzę, możliwości poznania jednostki różnią się od możliwości poznania zbiorowości, inne też procesy rządzą jednym i drugim.
@Ginden:

Istnienie Boga jest pewne i oczywiste dla każdego myślącego człowieka.

Przyjmując założenie, że świat jest racjonalny i wytłumaczalny- a wcale tak nie musi być.

świat na pewno ma twórcę, przecież to [byt/prawa fizyki/świat/życie/człowiek] nie mogło powstać samo

Powiadano praprzyczynę.

religia ma na celu utrzymanie społeczeństwa razem

To wg Ciebie teizm? Zdziwiłem, się kiedy coś takiego powiedział Maleńcxuk (!) z tym, że dodał, że na pewnym etapie rozwoju religii się nie
Polska jest bardziej religijnym krajem na tle europy, jednocześnie w Polsce wskaznik nieufności do ludzi spoza najbliższego otoczenia jest bardzo wysoki (nie chce mi sie szukać źródła ale chyba nic nie przekręcam).

@Epoche: mimo wszystko podejrzewam, że mniejszy niż nieufność do wyznawców innych religii.

Jeśli kraje niereligijne nie mają tych cech to czy Czesi mają mniejszą spójność społeczną, czują sie zagrożeni i mają mniejsze zaufanie do siebie nawzajem niż polaki?

@