Wpis z mikrobloga

@Kopytko1: Bo pedau wojewódzki nawet by się nie wysilił na jakieś oficjalne wysłanie zaproszenia do "programu", tylko co tydzień na wstępie rzuca obraźliwym tekstem na temat Prezydenta Dudy, później jeszcze raz wspomina o nim na swoim profilu FB w klimacie, jak lisidło. Chyba z lisem się po fujarkach liże prywatnie.
@Kopytko1: @terwer358: No tak, bo chociażby w takich Stanach to prezydenci czy kandydaci na ten urząd również nie chodzą do takich programów. :)
Śmieszne i dziecinne to swoją drogą, prezydent Duda przecież całą kampanię tworzył pozory bycia wyluzowanym i młodzieżowym, m.in. w akcji czytania komentarzy o samym sobie. I nagle spoważniał? Coś się gryzie.
@Asterling: Żeby przekonać do siebie nieprzekonanych, a to jest jedna z lepszych okazji.
@Domowik: Ani prezydent Duda nie jest królem, ani stanowisko przez niego piastowane nie jest królewskie, a jeśli chodzi o Twoje kiepskie porównanie, to np. taki pan Obama, osoba dużo ważniejsza z perspektywy świata, bywał w podobnych programach i jakoś nikt nie określał tego źle. :)
@Asterling: Bądź tak łaskaw i nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Rozumiem chęć przerzucenia odpowiedzialności prowadzenia dyskusji na mnie i olanie moich pytań, ale to niekulturalne.
! Nie stwierdziłem, że "nie może". Pytam, po co i z kim.
@SirPsychoSexy: E? Przecież Obama to praktycznie poziom Komora, tylko kiedy Komor był otoczony debilami, Obama ma naprawdę niezłe zaplecze i lepsze przemowy... mimo wszystko Obama to pierwszy taki prezydent, który chodzi do takich programów w Ameryce. Ale co się dziwić, to prezydent na pokaz, nawet nobla dostał za najwięcej wojen, destabilizacji i pośrednio przyczynienia się do milionów zabitych... chyba pokojowym się tego nobla nazywało.
Taki to prezydent, zrobił z ameryki lekko