pytanie do #rozowepaski co sadzicie o prawiczkach w wieku 20+ lat ja np mam 23 lata i
nigdy sie nie calowalem
nigdy nie mialem dziewczyny
nigdy nie widzialem nagiej kobiety na zywo
nie mam nawet znajomych
zalozmy ze wzialbym sie za siebie: zadbal, poszedl na silownie, kupil ladne ciuchy, zrobil fajna fryzure, ladne perfumy. no i co dalej. ladne ciuchy i sylwetka nie wylecza mojej #stuleja. nadal pewnie bylbym nierozmawiajacym przegrywem bez znajomych tylko ze lepiej ubranym i pachnacym, lepiej wygladajacym.
w sumie myslalem zeby wziac sie za siebie ale ja juz to przerabialem. jak mialem 19 lat to reprezentowalem w/w myslenie. chodzilem na silownie przez pol roku i co prawda #!$%@? mi to dalo ale z nikim tam kontaktu nie nabylem, ciagle chodzilem sam i bylem nierozmawiajacym. nawet chodzilem na studia i tam tez nikogo nie poznalem bo bylem nierozmawiajaca #!$%@?, nikt nie probowal podjac ze mna kontaktu a ja sam sie wstydzilem. wiec po pol roku zrezygnowalem. oogolnie nawet kupilem se jakies ciuchy eleganckie i pamietam nawet perfumy za 200zl kupilem i #!$%@? mi to dalo. niektore loszki ladnie na mnie patrzyly ale to tylko tyle, nawet nie pamietam by ktoras sie usmiechnela. to cale usmiechanie sie loszek do facetow to chyba mit, no chya ze faceci 1 sie usiechaja. a ja jestem taka #!$%@? ze nie potrafilbym zrobic 1 kierunku do dziewczyny, ja nie wiem.
myslalem zeby zrobic konto na jakims badoo na kiju czy innym papiezu ale bycie 23 letnia stuleja ktora ostatnie 2 lata swojego zycia przepierdziala na swoim lozku ogladajac chinskie bajki i walac konia do dziwnych rzeczy to nie jest powod do chwalenia sie. i co mialbym powiedziec takiej loszce ktora poznam? a co jak mnie zapyta o byle zwiazki czy cos w tym stylu? albo kurdebele o znajomych czy imprezy? ja nigdy nawet nie bylem na imprezie, nie mam zadnych znajomych, nie mam z nikim kontaktu, nawet przez internet.
w sumie moje prawictwo stalo sie moim kompleksem. a na dziwki nie pojde bo szkoda mi kasy, a i nie bedzie sie czym chwalic #stuleja #przegryw #stulejacontent
@smugpepe: serio to czy uprawiałeś seks definiuje całe twoje życie? Każdy kiedyś był dziewicą/prawiczkiem. Zakładaj konta na badoo i innych i nie #!$%@?. Są laski co oglądają chińskie bajki - dodaj do swoich zainteresowań i na pewno się ktoś znajdzie, z kim możesz chociaż o tym pogadać.
@smugpepe: Dobra, to nie jest super podniecające, ze w wieku 23 lat nadal tego nie robiłeś, ale JA nie miałabym z tym większego problemu. Do póki umiesz pokazać, ze jesteś wartościowym, interesującym człowiekiem, z którym warto spędzać czas albo i być jego dziewczyną, to nie powinno być większego problemu. PROTIP: Jak jakiejś loszce o tym powiesz, a ona zacznie się chichrać i nie bedzie tobą dalej zainteresowana, to w sumie powinieneś
@szzzzzz: no wlasnie problem polega w tym ze to JA mam podbic, JA mam zagadac, JA mam ja zainteresowac. #!$%@? mnie to. szkoda ze nie urodzilem sie kobieta, wtedy nie mialbym problemu z tym bo sebastiany myslace #!$%@? by do mnie zagadywaly. ja mam po prostu stuleja i to jest ponad to. ile razy sie podszywalem na badoo pod kobiete 3/10 i nawet do pasztetow mnostwo sebkow pisalo, wiec jak ja
@smugpepe: jeśli będziesz zaczynał gadkę do różowego od "cześć, Mirek jestem, mam 23 lata i nadal jestem prawiczkiem" to nie wróżę Ci sukcesu kogo to ma interesować na początku znajomości? zacznij po prostu "cześć, Mirek jestem", jak coś zaskoczy, laska nie będzie głupią Karyną i dowie się, że jesteś prawiczkiem to wątpię, żeby miało to jakieś znaczenie
@smugpepe: Ja jestem zdania, że jak ktoś do tej pory (23lvl here) nie miał nigdy dziewczyny, a nawet nie miał randki to jest tak nieatrakcyjny dla dziewczyn, że nie ma co próbować bo już tego i tak nie zmieni.
nigdy sie nie calowalem
nigdy nie mialem dziewczyny
nigdy nie widzialem nagiej kobiety na zywo
@smugpepe: To tak samo jak ja i mówiąc szczerze już nawet się nie staram, bo wiem,
@smugpepe: Ziomuś skoro nie ma w Tobie nic interesującego, to jakim cudem jakaś dziewczyna ma się nagle obok Ciebie pojawić. Tak samo jak mi się trafi dziewczyna, która no fajnie studiuje, chodzi na imprezy, ma super zdjęcia na instagramie, mnóstwo znajomych, a jedyne czym się w życiu pasjonuje to to co się dzisiaj wydarzyło w pracy na jakimś podrzędnym stanowisku to co ma mnie do niej ciągnąć?
@smugpepe: Ale spójrz na to z drugiej strony: to nie jest nic złego, ze ty zagadujesz, ze okazujesz zainteresowanie. Dziewczyna od razu odbierze to jako miłą rzecz. A i uwierz mi, kiedy jest się kobietą i widzi się zainteresowanie jakimiś sebixami, to nie jest tak super i nie leci się od razu do nich (baba nie chłop, trochę inne mamy myślenie, inne rzeczy nami kierują). Teraz od #!$%@? jest typów, których
@smugpepe: Myślałeś o konwentach anime? Nawet nie chodzi mi o wyrywanie loszek, ale w tego typu środowisku, może natrafilbyś na jakąś #!$%@?ę i byście się zakumplowali, czy coś.
ladne ciuchy i sylwetka nie wylecza mojej #stuleja. nadal pewnie bylbym nierozmawiajacym przegrywem bez znajomych tylko ze lepiej ubranym i pachnacym, lepiej wygladajacym.
@smugpepe: nie wyleczy też zaruchanie jakiejś laski. Przez kilka-kilkanaście lat stworzyłeś sobie styl życia w marazmie, bez innych osób, a tym bardziej bez związku.
- prawie 29 lat - 160 cm wzrostu - sczupła - ciemne włosy - ciemne oczy - wykształcenie wyższe (magister) - stała, stabilna, w miarę dobrze płatna praca
Myślicie, że w tym roku poznam miłość mojego życia?
co sadzicie o prawiczkach w wieku 20+ lat
ja np mam 23 lata i
zalozmy ze wzialbym sie za siebie: zadbal, poszedl na silownie, kupil ladne ciuchy, zrobil fajna fryzure, ladne perfumy. no i co dalej. ladne ciuchy i sylwetka nie wylecza mojej #stuleja. nadal pewnie bylbym nierozmawiajacym przegrywem bez znajomych tylko ze lepiej ubranym i pachnacym, lepiej wygladajacym.
w sumie myslalem zeby wziac sie za siebie ale ja juz to przerabialem. jak mialem 19 lat to reprezentowalem w/w myslenie. chodzilem na silownie przez pol roku i co prawda #!$%@? mi to dalo ale z nikim tam kontaktu nie nabylem, ciagle chodzilem sam i bylem nierozmawiajacym. nawet chodzilem na studia i tam tez nikogo nie poznalem bo bylem nierozmawiajaca #!$%@?, nikt nie probowal podjac ze mna kontaktu a ja sam sie wstydzilem. wiec po pol roku zrezygnowalem. oogolnie nawet kupilem se jakies ciuchy eleganckie i pamietam nawet perfumy za 200zl kupilem i #!$%@? mi to dalo. niektore loszki ladnie na mnie patrzyly ale to tylko tyle, nawet nie pamietam by ktoras sie usmiechnela. to cale usmiechanie sie loszek do facetow to chyba mit, no chya ze faceci 1 sie usiechaja. a ja jestem taka #!$%@? ze nie potrafilbym zrobic 1 kierunku do dziewczyny, ja nie wiem.
myslalem zeby zrobic konto na jakims badoo na kiju czy innym papiezu ale bycie 23 letnia stuleja ktora ostatnie 2 lata swojego zycia przepierdziala na swoim lozku ogladajac chinskie bajki i walac konia do dziwnych rzeczy to nie jest powod do chwalenia sie. i co mialbym powiedziec takiej loszce ktora poznam? a co jak mnie zapyta o byle zwiazki czy cos w tym stylu? albo kurdebele o znajomych czy imprezy? ja nigdy nawet nie bylem na imprezie, nie mam zadnych znajomych, nie mam z nikim kontaktu, nawet przez internet.
w sumie moje prawictwo stalo sie moim kompleksem. a na dziwki nie pojde bo szkoda mi kasy, a i nie bedzie sie czym chwalic
#stuleja #przegryw #stulejacontent
Komentarz usunięty przez autora
PROTIP: Jak jakiejś loszce o tym powiesz, a ona zacznie się chichrać i nie bedzie tobą dalej zainteresowana, to w sumie powinieneś
W ogóle takich jak Ty a nawet starszych jest całkiem sporo, nie ma się czym aż tak przejmować jeszcze :)
Zajmij się sobą, jakimś hobby, pracą, wyjdź czasem do ludzi a same się znajdą, samotnych dziewczyn w tym wieku też jest całkiem sporo :)
kogo to ma interesować na początku znajomości?
zacznij po prostu "cześć, Mirek jestem", jak coś zaskoczy, laska nie będzie głupią Karyną i dowie się, że jesteś prawiczkiem to wątpię, żeby miało to jakieś znaczenie
@smugpepe: To tak samo jak ja i mówiąc szczerze już nawet się nie staram, bo wiem,
Kup se rower, pojeździj
@smugpepe: nie wyleczy też zaruchanie jakiejś laski. Przez kilka-kilkanaście lat stworzyłeś sobie styl życia w marazmie, bez innych osób, a tym bardziej bez związku.