Wpis z mikrobloga

@rebul4: Tak, w dzieciństwie często z kolegami robiliśmy wypady do lasów i urządzaliśmy podobne przejazdy, na zwykłych rowerach, bez żadnych zabezpieczeń. Gość pewnie tyle razy jechał tą trasą że mógłby ją przejechać z zamkniętymi oczyma, zrobiłby wrażenie gdyby to był pierwszy raz.
@Namenick: robia na mnie wrazenie bo uwielbiam jezdzic na rowerze i probowalem downhillu na prostych trasach bez przygotowania i byla to niezla jazda, podziwiam po prostu goscia ktory opanowuje taki zjazd do perfekcji
@crackhack: nie uprawiam DH, nie mam koła za kilkanaście/dziesiąt tys. cebulionów.
Ale jeżdżę ile się da na moim tanim, tandetnym HT po leśnych ostępach i wertepach, i oglądając te video bez mała w 5-7 miejscach skręciłbym w złą stronę. I to nawet nie przy połowie prędkości jaką ten typ wyciągał.

Refleks da się wyrobić, ale chętnie zobaczyłbym nagrywkę z jazdy próbnej. Z drugiej testówki również.
I należy tu dodać, że to
@crackhack: nie no może nie od razu na wózku - tacy panowie mają na sobie kaski, żółwie i całą resztę ochraniaczy, poza tym pewnie potrafią "spadać" z rowera w taki sposób, zeby sobie właśnie zrobić jak najmniejszą krzywdę
@crackhack: jezdzilem DH dobre kilka lat i pleciesz bzdury, trase da sie technicznie na pamiec nauczyc, jak wejsc w zakret, jak w niego wyjsc, jak zachowac sie gdy kolo nam zle wpadnie, gdy za szybko jedziemy, gdy za wolno, gdzie przypedalowac, gdzie zahamowac, wszystko z pamięci jechane, na spontana by tak nie #!$%@?ł, bo to niebezpieczne, tacy jak on nie ryzykuja, tylko sie ucza na pamiec a potem kreca filmiki zeby