Wpis z mikrobloga

@nextvip:
Sroucz się.

Napisałeś, że aborcja to sprawa "prosta" i że "kobieta powinna decydować". Teraz piszesz, że w 9 miesiącu się tego nie robi, więc wtedy jednak już nie może zdecydować? A w 8? A w 7?

Czemu w 5 może, a w 6 już nie? W którym dniu
  • Odpowiedz
O czym wy tu ogóle dyskutujecie? W sejmie debatowano nad CAŁKOWITYM zakazem aborcji i ta koncepcja upadła, czyli pozostaje najbardziej humanitarne i akceptowalne przez większość status quo, czyli aborcja w uzasadnionych przypadkach. Jaki sens w takiej sytuacji ma w ogóle shitstorm na temat aborcji na życzenie w przypadku wpadki? To gównoburza zupełnie nie na temat...
  • Odpowiedz
@shark93: masz rację, to kobieta decyduje o swojej przyszłości, i jeżeli ona zostałaby zapłodniona to do NIEJ należy wybór czy chce mieć to dziecko czy nie, bo jak sam powiedziałeś, ona decyduje o SWOJEJ przyszłości.
  • Odpowiedz
Jak widać niektórym się podoba, że państwo może nakazać obywatelowi utrzymywanie kosztem własnego zdrowia i ze swoich pieniędzy (kobieta ciężarna musi wydawać przynajmniej ~20% więcej na jedzenie) płodu.

Co gorsza, wysnuwane są twierdzenia, że państwo może nakazać obywatelowi ryzykowanie śmiercią byle ocalić płód i nie wzbudza to oburzenia.
Gdzie ja żyję.
  • Odpowiedz
@nextvip:
Nie sądzę żeby była jedna, ustalona na świecie granica. Może zależeć od państwa.

Ale nawet jeśli istnieje, jaka by ona nie była, dziwne jest, że w jednym dniu jeszcze można, a w kolejnym jeszcze nie. Nazwałeś sprawę "prostą". Nie rozumiem czemu uważasz ją za "prostą". To kompletna bzdura, IMHO, której sam pewnie po prostu za głęboko nie analizowałeś.

IMHO to bardzo skomplikowane. Najwięksi liberałowie mówią, że wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna drugiego. Matka może sobie wycisnąć pryszcza, może sobie nawet odciąć rękę, jeśli ma ochotę, bo zrobi to
  • Odpowiedz
A mam takie pytanie do kobiet. Załóżmy na chwile, że Wasza matka umarła przy porodzie. Dało się to przewidzieć, bo medycyna jest na poziomie, lecz matka nie dokonała aborcji, gdyż była ona zabroniona (juz pomijając czy matka chciała tego dokonać, czy nie). Cofnijcie się w czasie do momentu ciąży. Gdybyście mogły zadecydować (głosować) za tym czy dokonać aborcji na sobie i uratować matkę, czy też zabronić aborcji i dać żyć dziecku. Nie
  • Odpowiedz
A mam takie pytanie do kobiet. Załóżmy na chwile, że Wasza matka umarła przy porodzie. Dało się to przewidzieć, bo medycyna jest na poziomie, lecz matka nie dokonała aborcji, gdyż była ona zabroniona (juz pomijając czy matka chciała tego dokonać, czy nie). Cofnijcie się w czasie do momentu ciąży. Gdybyście mogły zadecydować (głosować) za tym czy dokonać aborcji na sobie i uratować matkę, czy też zabronić aborcji i dać żyć dziecku. Nie
  • Odpowiedz
@Madotsuki: Ale jeśli kobieta wie ze nie chce dziecka, a uprawia s--s bez tabletek, p----------y to rozumiem ze robi to tylko po to, by dokonać aborcji. Nie wiem tylko, czy ma za dużo kasy, czy ja to po prostu kręci.
  • Odpowiedz
@Caddox: ta debata nie ma sensu bo Wykop już zdecydował na kogo zagłosuje podczas wyborów. Głosował na Dudę, teraz zagłosuje na PiS i zacznie się katotaliban. Nasze debaty nic nie zmienią.
  • Odpowiedz
@nextvip: Jeśli rząd zmusza mężczyzn do płacenia alimentów na dziecko które zrobili to dlaczego ma nie zmuszać kobiet to rodzenia dzieci które zrobiły?

Jeśli kobieta może decydować o swoim ciele to dlaczego mężczyzna nie może decydować o swoich pieniądzach?
  • Odpowiedz
Nie sądzę żeby była jedna, ustalona na świecie granica. Może zależeć od państwa.


@Sh1eldeR: dlatego odsyłam Ciebie po raz kolejny do poszukania informacji w internecie. myślę, że w Europie ta granica jest podobna, w krajach azjatyckich może być nieco inna. ale to tylko kwestia większego ryzyka dla kobiety.

reszta Twojego wywodu nie na temat.
puenta jest zatem: kobieta decyduje. kropka.
  • Odpowiedz
@shark93: zapytaj się każdej kobiety z osobna dlaczego się nie zabezpiecza jeżeli nie chce mieć dziecka. Może bez gumki są lepsze doznania, może nie ma dostatecznej wiedzy na temat środków antykoncepcyjnych (naprawdę w Polsce istnieją ludzie którzy myślą że prezerwatywę się połyka). Aborcja powinna być zezwolona w każdej chwili bo dziecko to głównie koszty, sięgające paruset do miliona złotych jeżeli miałoby się je wychowywać do 18 roku życia. Kobieta/rodzina ma
  • Odpowiedz
@nextvip:

reszta Twojego wywodu nie na temat.

Ależ jest na temat i to, że mówisz inaczej, nie ma znaczenia.

puenta jest zatem: kobieta decyduje. kropka.

Twoja wypowiedź jest wewnętrznie niespójna. Nie "kobieta decyduje. kropka". Tylko "Kobieta decyduje. Do pewnego wieku płodu. Którego to wieku sam nawet nie znam. Który jest chyba inny w różnych krajach. Aha: nie wszyscy się co do tego zgadzają, łącznie z nie wszystkimi lekarzami. Kropka".
  • Odpowiedz
@Madotsuki: Ale jakby kobieta straciła pracę po urodzeniu i by się okazało, że jej nie stać na utrzymanie dziecka, to wtedy też by mogła dokonać likwidacji?
  • Odpowiedz