Wpis z mikrobloga

262 236 - 80 - 70 = 262 086

Gdańsk <-> Jastrzębia Góra (zachaczając sobie po drodze niemal pod Chałupy na półwyspie Helskim)

Moja pierwsza mini wyprawa rowerowa. Kumpel podsunął pomysł dłuższego jeżdżenia. Dwa dni zaledwie, ale jednak dla mnie coś nowego. Pierwszy dzień lajtowo na Jastrzębią Górę przez Rewę. Drugi też turystycznym tempem, trochę inną trasą bo od Pucka ulicami zamiast szlakami, ale jednak lepiej się jedzie właśnie szlakami bliżej morza - ulicami do Gdyni na tym odcinku nawet wcale nie jest szybciej, więc kompletnie jednak nie ma sensu jechać z samochodami przez nudne tereny. Wyjechaliśmy z Gdańska o 11, dojechaliśmy późno (foto pod Chałupami na Helu) - więc naprawdę turystycznym tempem, z długawymi przystankami i z pogaduchami w trakcie ;)

Mimo, że mieszkam od urodzenia w Gdańsku to można powiedzieć, że pierwszy raz byłem nad morzem - tym otwartym morzem ;) Woda latem zimna jak zimą u nas nad zatoką, masakra :D Do tego cały brzeg wyłożony śliskimi kamieniami - no nie dało się wejść by nawet się zanurzyć szybko. Pokąpaliśmy się dopiero w drodze powrotnej - w Pucku w ciepłej zatoce ;) Ogólnie Jastrzębią Górą się trochę rozczarowałem, choć nie żeby było źle (BTW okazało się czemu "Góra" - myślałem, że to tylko taka potoczna nazwa, a tam takie wzniesienia, że żeby wejść na plażę to trza zejść i później się wspinać z powrotem - beka :D). Władysławowo (z widokiem na Hel) całkiem fajne, ale najlepszy był #Puck - bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :D Zajebista mieścina pod wieloma względami i minusów nie stwierdziłem (jak na przykład turystyczna "infrastruktura", zgiełk i fajans Jastrzębiowo-Władysławowy), mieszkałbym :)

PS Oczywiście nie obeszło się bez przejazdu przez klasyczny dla #rowerowetrojmiasto rezerwat Beka, w końcu też zaliczone ;)

BTW co Wy tam w #gdynia i za Gdynią macie z tym - wojskowym chyba - śmigłowcem/helikopterem? W jedną stronę latał nad głową na terenie z Gdyni do Rewy, i następnego dnia jak wjeżdżaliśmy do Gdyni to też latał nad osiedlami. Ćwiczenia? Nad osiedlami? :P I tak dzień w dzień - z kilka godzin by się uzbierało z tego co go widzialiśmy - czułem się jak Ray Liotta w Chłopakach z Ferajny hahaha

#rowerowyrownik #wyprawyrowerowe

Foto ze "Szklanego Zamku" w Osłoninie
Pobierz dyeprogr - 262 236 - 80 - 70 = 262 086

Gdańsk <-> Jastrzębia Góra (zachaczając sob...
źródło: comment_cN3Zror7ZqQgS2i3XpBNk79YxOQxy07Q.jpg
  • 15
@ziutekk: Kumpel robił, nie telefonem. Jakimś takim małym kompaktowym aparatem, choć miał jakiś tam - nie wiem czy wbudowany czy nie - obiektyw. Ale nawet nie wiem jaka firma :P
@dyeprogr: Tu ciągle coś lata, żałuj, że akurat 2 F-16 nie robiły sobie ćwiczeń nad osiedlem jak jakiś miesiąc temu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Serio byłeś pierwszy raz nad pełnym morzem mieszkając w Gdańsku?
@dyeprogr: świetna sprawa, sam myślę o takiej wyprawie. Ale już w tym roku raczej nie dam rady.
A skoro przetarles szlak to powiedz jak się jedzie za osłoninem? Szlak, ścieżka, ulica? Różowy ulica nie chce za cholere.
@Adammik: A, no ta :D Dzięki za sprostowanie :)

@szeryfe: Bardzo fajnie i spokojnie się jedzie. Głównie ścieżki. Bardzo rzadko i krótko jechaliśmy ulicami pierwszego dnia, ale szerokie z poboczem i mało ruchu, więc spoko.

Z Osłonina kawałek na Rzucewo właśnie - tam wjedź na teren tego zamku tak jak fotka jest - od prawej za niego zajechaliśmy - i tam w stronę morza i będzie ścieżka bardzo blisko nad
@maciekawski: Haha, nie dam rady :P Tym bardziej, że Ty chcesz to pewnie zrobić w jeden dzień :D

W tym sezonie już raczej jednak uspokajam się z takim jeżdżeniem, heh. Ale na przyszły sezon planuję m.in. właśnie ruską granicę i z powrotem w jeden dzień - i tak samo Hel ;)

Na co jeszcze opcjonalnie bym się pisał i co mam zamiar jeszcze w tym sezonie przejechać to "Szlak elektrowni wodnych