Wpis z mikrobloga

Hard1: To polecam właśnie droge Martina, schodzilismy standardowa droga tzn przez Batyżowiecka probę i wejscie by bylo trochę nudne cos jak trudniejsza wersja wejscia na Rysy :)
@Tarrant: Nie znam się niestety na drogach, jakie tam są. Póki co wszędzie wchodzę bez lin, z użyciem wyłącznie własnych nóg i rąk. Z linami mam doświadczenie jedynie na ściankach wspinaczkowych. Ale myślę, że i na takie wspinanie się po górach kiedyś przyjdzie pora :)
  • 10
@wonsz_smieszek: tak 3 osoby w tym przewodnik, co prawda trasa mozna juz isc legalnie bez przewodnika, no ale nie czulismy sie jeszcze na tyle doswiadczeni :) w trudniejszych miejscach zakladane sa punkty przelotowe a w mniej zeby skalne oferuja ze jak polecisz to przeciwwaga drugiej osoby Cie zatrzyma. Ogolnie lepiej nie spadac :p Nie ma zadnych ulatwien w postaci lancuchow i klamer jak np. Na Orlej. Skala teundosci to II tatrzańska
@hard1: Rozumiem. Tzn. rozumiem poniekąd - argument z ładnym widokiem nigdy do mnie nie przemawiał ;) Ostatnio weszliśmy na jakaś śmieszna górkę, na której spędziliśmy noc - było zimno jak #!$%@?. Ja byłam tam z konieczności, ale widziałam ludzi, którzy najpierw spocili się wchodząc, a potem marzli na gorze z własnej woli. XD
@Tarrant: jestem ignorantem i #januszegor, bo jak mialem 10 lat bylem kolejka na Kasprowym :) Tak pytam właśnie, bo się zastanawiałem, czy jak ktoś poleci, to po prostu nie zabierze ze sobą pozostałej dwójki :)

Ale jeśli to jest II, a Orla ma 0, to wtf? Tyle o Orlej słyszałem, że K2 to przy niej nic, że śmierć zagląda w oczy na każdym kroku, że weźmiesz oddech w złym momencie
@hard1: akurat na tej drodze jest moment gdzie trzeba wykonac zjazd co prawda krótki ale lina jest niezbedna. Ps. Spotkalismy tam samozwanczego przewodnika stary dziadek z broda i kijem prowadzil 5 osob :) jak Gandalf :d co prawda tylko z przełeczy Termajera na Gerlach jakies 40m
@Aerials: Parę miesięcy temu byłem z dziewczyną pod namiotem w Pieninach. Spędziliśmy noc gdzieś przy szlaku na dziko.
Ja: o Jezu, jak tu pięknie.
O na: o Jezu, jak zimno (i mokro, ale to akurat wina mojego namiotu, który wygrałem ze 20 lat temu w podstawówce za jakiś konkurs :D).
Widoki - co kto lubi. Jedni wolą góry, inni morze, jeszcze inni lasy czy pustynie. Dla mnie góry są na pierwszym
@wonsz_smieszek: Orla jest dosć prosta wszedzie masz łańcuchy i klamry (czytaj pewne chwyty) a na Drodze Martina jest tylko skała.
Ps. Mowiac prosta mam na mysli dobre warunki, bo przy zlej pogodzie to wszystko jest duzo bardziej skąplikowane. Moim zdaniem sprawa wyglada tak ze ludzi paraliżuje strach lęk przestrzeni i wysokosci, jezeli tego nie odczuwasz to pozostaje tylko przygotowanie kondycyjne i doswiadczenie chodzenia po takich trasach
@Aerials: I spoko. Dlatego nie jestem przeciwnikiem takich rzeczy jak kolejka na Kasprowy czy nawet asfaltówka do Morskiego Oka. Niech góry będą dostępna dla każdego.
Choć są też ludzie, którzy w górach chcą się zmęczyć i iść po 7h tylko po to, żeby potem wracać tą samą drogą i później nie móc ruszać nogami przez kolejne parę dni :D
@Tarrant: Domyślam się :)
Ale ja na swoją wycieczkę po Orlej musiałem dojechać z Krakowa i zaczynałem dopiero o 9-tej. I ludzie zawsze byli w zasięgu wzroku, czasem nawet robiły się kolejki przy łańcuchach.