Wpis z mikrobloga

@blisher: W sensie, że wygląda wszystko naprawdę fajnie, no i zrobione przez jednego kolesia. Robi wrażenie. Tylko, jak już nie raz życie pokazało, ładna grafika i animacje to nie wszystko. Pomijam to, że szótery mnie jakoś nie podniecają, chyba że są klimatyczne tak jak Metro.

Mam tylko zastrzeżenia do animacji przeskakiwania przez bardzo wysokie przeszkody. Da się coś takiego wykonać z bronią w ręku? ;)
@applicattura: Ale to już nawet nie chodzi o sprzedaż.

Gdyby chciał zarobić na grze, to jestem pewien, że nie zdecydowałby się robić shootera. To się mija z logiką.
Głównie takie gry się tworzy dla zabawy i nauczenia się nowych rzeczy :)
@blisher: Dlatego szkoda, że nikt się nad takimi rzeczami nie pochyla, mimo, że sama animacja jest serio fajna. Przy obrotach broń pływa a nie idzie sztywno jak to było w starych strzelankach.

A jak już narzekam, to w nowych grach strasznie dziwnie zachowuje się sterowanie myszą. Czy tylko dla mnie jest ono zawsze zbyt czułe i celownik dziwnie pływa? Kiedyś jak włączałem grę, to nigdy nie musiałem majstrować przy ustawieniach sterowania,
Pewnie to częściowo wina nowszych myszek i większej czułości ale z tego, co pamiętam to na przedpotopowych myszkach w nowych grach też to zjawisko występowało. Mi to osobiście na samym starcie psuje większość zabawy. Później się oczywiście przyzwyczajam, ale niemiłe wrażenie zostaje.


@spunky: Co ma czułość do tego? Przecież i sens w grze i w myszy możesz dostosować.
@bbackbone: Nie mam pojęcia, co ma do tego czułość. W ogóle nie wiem czym to jest spowodowane.

Tak, jak pisałem, w grach pokroju Medal of Honor, Call of Duty (tych pierwszych najpierwsiejszych) po prostu włączało się grę i się grało. W każdej nowej grze na początku jest walka z celownikiem. Dziwnie pływa, jest zbyt czuły. Najbardziej wkurza zupełnie inne zachowanie myszy w trakcie gry i w menu. W grze na tych
@bbackbone: Z tą podkładką, to było celowe wyolbrzymienie :P Ogólnie poradziłem sobie z tym przez zmianę DPI myszy po przejściu do menu. Oczywiście w skrajnych przypadkach, bo nie zawsze różnice między grą a menu są aż tak wielkie. :)
@spunky: Też to czuję. I tu nie chodzi o czułość myszki, tylko o setki malutkich detali, o których twórcy którzy siedzą w tym od lat (CoDy chociażby) zdają sobie sprawę i wykorzystują. To są rzeczy, których zwykły Kowalski nie zauważy, ale jakby ich nie było, to gra nie byłaby tak dla niego przyjemna. O ile takie gry 3D to wciąż dla mnie czarna magia, to już zauważam część tych detali w
@blisher: niezła robota, ale powiedzieć że "wszystko sam zrobił" to spore przegięcie, skoro korzysta z gotowego silnika i te 70% roboty ma z głowy, nie uważasz? Czy dziś gamedev to tylko modele + tekstury + skrypty?