Wpis z mikrobloga

@normanos: 3 dni mój młody 1.5 TDI uwalił takie borówkowe kupsko że aż mu na plecy wyszło. Zrezygnowany rozebrałem go i umyłem pod prysznicem bo tutaj chusteczki to jak dmuchać na grzyba atomowego.

  • Odpowiedz
@normanos: jak swojemu rocznemu gówniakowi ugotowałem zupę pieczarkową to sie tak dokumentnie obsrał wraz ze smoczkiem i połową łóżeczka że aż mi ręce z bezsilności opadły, jedyne co miał czyste to buzia. Wpakowałem go całego pod prysznic i z chirurgiczną precyzją go rozebrałem...
  • Odpowiedz
@normanos: Obsikanie spodni, łózka, wymiotowanie w nocy na koc/pościel i pranie o 1 w nocy :D.
Żygnięcie w samochodzie, bełt na Ciebie w gościach, tyle na szybko co pamiętam.

A i pro tip

  • Odpowiedz
@gali20: Albo rzadziej się bawisz pieluchami - to jednak różowe mają więcej przejść niż my ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo nie wierzę, że istnieje dziecko, który nigdy się nie zesrało w czasie przewijania albo np. w kąpieli :v O rzadkich kupach ugniecionych plecami aż po szyję to nawet nie wspominam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz