Wpis z mikrobloga

Mirki, to znowu ja, samotny #rozowypasek na szlaku (z psem) :D

Dziś przede mną ostatni odcinek mojej pieszej wyprawy. Nie wiem ile km mi zostało, ale już niewiele :)) za mną około 150 km pieszej wędrówki z Częstochowy do Krakowa szlakiem Orlich Gniazd.

Wczoraj dzień był ciężki, najpierw piekące słońce, potem koszmarna burza z gradobiciem. Akurat ulewa złapała mnie w lesie. Nie było bezpiecznie, kilkaset metrów ode mnie waliły się drzewa, poprzerywało też linie energetyczne i w niektórych wsiach nie było prądu. Przemokłam całkowicie, część rzeczy w plecaku również. Mój biedny, wystraszony grzmotami #pies skrył się w mini- jaskini drżąc ze strachu. To chyba cud, że nic nam się nie stało.

Ale widoki Ojcowskiego Parku Narodowego rekompensują wszystko :)))

Trzymajcie kciuki, aby dzisiejszy, ostatni dzień wyprawy minął bezpiecznie i bez podobnych przygód :)))

#wedrujzwykopem #wakacje #urlop #podroze #podrozujzwykopem
Panska_Skorka - Mirki, to znowu ja, samotny #rozowypasek na szlaku (z psem) :D

Dziś ...

źródło: comment_iBHXCx0NSw3ZkMKylkd0vuzGKyxCT7mJ.jpg

Pobierz
  • 76