Wpis z mikrobloga

Zostałam dzisiaj nazwana szmatą, bo spotykam się z trzema kolesiami jednocześnie.
Powtarzam, SPOTYKAM SIĘ. To są niezobowiązujące randki, ja nikomu nic nie obiecywałam ani dosłownie ani w podtekstach. Ot, spędzamy miło czas. Więc niby dlaczego takie słowa słyszę? Co do cholery jest złego w spotykaniu się z kilkoma facetami, jeśli nie jestem z żadnym w związku, jestem wolna i żadnemu przysłowiowej dupy nie daję? To jest etap poznawania się, więc mam prawo wybrać z kim najlepiej się czuję i z kim być może będę chciała przenieść znajomość na następny etap. Teraz wybieram, na kogo mam ochotę poświęcić więcej czasu, a z kogo zrezygnować. Dlaczego mam marnować czas i "jechać z każdym po kolei", czy jak idziecie wybrać buty to kupujecie wszystkie 3 pary i potem decydujecie w których będziecie chodzić, czy przy okazji tych samy zakupów przymierzacie 3 pary i decydujecie się na te najlepsze? Mam wrażenie, że teraz coraz popularniejsze jest gwałcenie logiki w imię jakichś nielogicznych przekonań. Ale nie, jestem szmatą -bo myślę praktycznie i logicznie i szanuję swój jak i cudzy czas. Spoko.

#gorzkiezale #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #boldupy
  • 210
@krulewna: obstawiam, że nikogo nie masz od dłużeszego czasu, i spotykasz się tylko for fun, aby spędzić miło czas z płcią przeciwną? To nic złego, ale wspominaj, że ty nic nie chcesz - ile się da.
@Iryseq: ale ja nie wiem czy chcę czy nie chcę. Czekam jak to się rozwinie, z kim na dłuższą metę będę się dogadywać. Nie mogę niczego obiecywać i tego nie robię. Ale też nie zarzekam się, że nic dalej z tego nie będzie - bo skąd mam do cholery to wiedzieć.
@Gibbon: ona ma jakiś uraz bo jej facet leciał na dwa fronty. Ale to był jej facet, ja w żadnym związku z nikim nie jestem. Poniosło ja, bo pewnie przez te swoje doświadczenia widzi świat tylko w czerni i bieli. Mam znajomych z niewyparzoną gębą, cenię ich za szczerość, czasem zbyt brutalną. Ale "szczerość" która mija się z logicznym myśleniem doprowadza mnie do szału.