Wpis z mikrobloga

Elo Mireczki, małe #coolstory specjalnie dla Was.
Mieszkam i pracuję w Niemczech i tak się ostatnio złożyło, że moja firma zatrudnia nowych pracowników. No i przyszedł jeden taki rudy koleś, całkiem spoko, zawsze się uśmiechnie i przywita. W każdym razie poznałam jego imię (Frederick) i dzięki tej znajomości obeznałam się również z nazwiskiem (Feuerstein), aby to móc go wystalkować na fejsie. Po robocie wchodzę więc na fejsa, szukam gościa i coś mi się nie zgadza, bo kilka dziwnych profili ma to samo imię i nazwisko...
Wchodzę na wiki i wszystko już jasne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Frederick Feuerstein to nic innego jak niemiecki odpowiednik angielskiego (i polskiego) Freda Flintstona :D Czaicie to? Jego starzy dali mu imię po jaskiniowcu z kreskówki xDDD co to śmieszki Helmuty to ja nawet nie ( ͡ ͜ʖ ͡)
#heheszki #truestory #niemcy
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach