Wpis z mikrobloga

Czy Wy też Mirki macie czasem takie #touczucie, gdy wydaje Wam się, że dla nikogo nic nie znaczycie?

Bez względu na to, jak bardzo byście się starali i jak wiele byście z siebie dawali, to i tak każdy ma Was w dupie?

Smutam w sumie, bo tak wiele osób jest dla mnie ważnych, a ja ciągle czuję się tak, jakbym była dla nich bez znaczenia...
Czasem myślę, że muszę dać się "wykorzystać", jakoś dać się "użyć" w relacji, aby móc coś zyskać (nawet niewiele)... I wydaje mi się, że muszę dać z siebie więcej, niż dostanę... W tym moim iluzorycznym przekonaniu wierzę w to, że aby być dla kogoś ważną, muszę wiele poświęcić... W sumie bzdura, bo i tak nigdy nie dostaję tego, na czym mi zależy (nawet jak poświęcę wiele).
I to chyba dotyczy każdej relacji (rodzinnej, przyjacielskiej, miłosnej, koleżeńskiej).
Pewnie jestem #!$%@?.
Pewnie i tak nikt nie zrozumie.


jeszcze nie ma #nocnazmiana, ale i tak #tagujetogowno
#feels #gorzkiezale #oswiadczeniezdupy #oswiadczenie #takaprawda i przede wszystkim #smutnazaba (,)
r.....y - Czy Wy też Mirki macie czasem takie #touczucie, gdy wydaje Wam się, że dla ...

źródło: comment_Gl9FqBsHGzJBzUOhG5goMmiS5cAvp2N6.jpg

Pobierz
  • 22
@wdzwr: nie muszą o mnie zabiegać... czasem bym chciała zwyczajnie być zauważona... nie jakoś nadmiernie wielbiona, narcystycznie kochana, tylko zwyczajnie istotna. Dla kogokolwiek. I paradoksalnie wiele osób zwraca uwagę na mnie, ale to takie płytkie zainteresowanie powierzchownością. Mało kto (albo nawet i nikt) nie zwraca uwagi na to, co mam w środku. Wiem, że brzmi to jak tandetny, kiczowaty frazes, ale tak właśnie jest.
@random_lady: Trochę wiem o czym mówisz. Ja zawsze miałem problem z dostrzeżeniem swojej wartości, jeśli w jakimś stopniu nie odznaczyłem się wobec drugiej osoby, a gdy mi nie szło zamykałem się przed innymi ludźmi. Mimo tego, że racjonalnie uważałem się za wartościowego człowieka, gdzieś w podświadomości tkwiło przekonanie, że jestem gorszy i żeby zostać dostrzeżonym i zaakceptowanym, muszę czymś się zasłużyć. Sprawiało mi to sporo problemów, ale myślę, że uświadomiłem sobie