Wpis z mikrobloga

@ziemniaczana_krolewna: co za bzdura. oczywiście, że jest coś takiego jak talent. gust, wyczucie kompozycji, umiejętność łączenia barw etc.

na tej zasadzie, to możesz ludziom tłumaczyć, że każdy może zostać nowym Picasso, albo Pratchettem. Wystarczy odpowiednio długo machać pędzlem, albo wystarczająca dużo stron zapisać.

talent niepoparty ciężką pracą w najlepszym wypadku zrobi z człowieka średniego w danym fachu.
tyle, że tak samo ciężka praca niepoparta odpowiednim talentem da taki sam efekt.

żeby
@deroo: "talent" służy leniwym ludziom do tłumaczenia dlaczego nic nie osiągnęli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Spotkałam w życiu wielu ludzi, których wszyscy uważali za "utalentowanych". A oni po prostu tak kochają, to poświęcają temu 90% swojego czasu. Owszem, niektórzy mają pewnie predyspozycje, ale one co najwyżej powodują, że ktoś się nieco SZYBCIEJ uczy danej rzeczy niż inni.
A gust czy wyczucie kompozycji i łączenia barw też są
@ziemniaczana_krolewna: Nauka gustu etc. przez książki, dobre prace etc. to nic innego jak imitowanie i powielanie tych, którzy naprawdę mają talent. Dobre dla rzemieślników, ludzi nieutalentowanych, ale pracowitych.

Talent rozróżnia ludzi bardzo dobrych i wyżej od tych przeciętnych i tyle. Ciężką pracą możesz nadrobić stratę do leniwych, ale w porównaniu do ciężko pracującego utalentowanego człowieka nie masz szans. I tyle.
Nauka gustu etc. przez książki, dobre prace etc. to nic innego jak imitowanie i powielanie tych, którzy naprawdę mają talent.


@deroo: A myślisz, że od czego zaczynali ci wielcy, którzy "mieli talent"? Bo myślę jednak, że od studiowania prac poprzednich "wielkich utalentowanych".
Ba, częstym ćwiczeniem w rysunku/malarstwie jest kopiowanie prac wielkich artystów aby zrozumieć sposób w jaki ten obraz został stworzony.

w porównaniu do ciężko pracującego utalentowanego człowieka nie masz szans.
A myślisz, że od czego zaczynali ci wielcy, którzy "mieli talent"? Bo myślę jednak, że od studiowania prac poprzednich "wielkich utalentowanych".

Ba, częstym ćwiczeniem w rysunku/malarstwie jest kopiowanie prac wielkich artystów aby zrozumieć sposób w jaki ten obraz został stworzony.


Tak co najwyżej można ćwiczyć kreskę i technikę malarską. To nie stworzy z nikogo świetnego artysty, tylko powielacza, który będzie potem mógł ładne obrazki sprzedawać na rynku po 40 złotych. Bo one
@deroo: Z mojego podwórka - im bardziej zaawansowany rysownik, tym mniej opowiada bzdur o talencie który spada z nieba, a więcej o codziennej harówce i analizowaniu cudzych prac. Jeśli miałabym mówić w ogóle o talencie, to nazywałabym tak pasję i zainteresowanie pozwalające na nieznudzenie się tematem na przestrzeni lat. Mamy wybitny talent do czytania mirko, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak co najwyżej można ćwiczyć kreskę i technikę malarską. To nie stworzy z nikogo świetnego artysty, tylko powielacza, który będzie potem mógł ładne obrazki sprzedawać na rynku po 40 złotych. Bo one faktycznie są często bardzo ładnie namalowane, technicznie bez zarzutu. Tylko co z tego, skoro nie ma w nich niczego wyjątkowego?


@deroo: nie stworzy, bo do bycia świetnym artystą potrzebna jest też kreatywność, która wynika z umiejętności myślenia, a ta
Nie poszedł na studia i pracował w domu nad warsztatem od 17 roku życia. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale to pewnie wrodzone >predyspozycje.


No i to się właśnie nazywa talent. Odpowiednie predyspozycje mentalne/fizyczne organizmu, które poparte ciężką pracą pozwalają osiągnąć wiele w danej dziedzinie.

Różne są talenty. Talent można mieć nawet do tego, by być wyjątkowym pracownikiem korporacji - np. szybką regenerację organizmu, dzięki czemu takiej osobie wystarczają
@deroo: Zwał jak zwał, jeśli nazwiesz talentem pracowitość, cierpliwość i chwaląc kogoś za to masz na myśli docenienie jego harówki to się zgodzę. W każdym razie ja głównie się spotykam z tym słowem na zasadzie 'wow, wygrałeś na loterii genetycznej rysowanie prostych kresek, ja bez tego nigdy nie narysowałbym prostej kreski, dobry jesteś'.
@ziemniaczana_krolewna:

nie stworzy, bo do bycia świetnym artystą potrzebna jest też kreatywność, która wynika z umiejętności myślenia, a ta >faktycznie jest dość rzadko spotykana, dlatego może być mylona z talentem. tak samo wyobraźnia =/= talent


no właśnie w tym rzecz, że taka kreatywność i wyobraźnia to właśnie ten mityczny talent.

Definicja talentu:
Uzdolnienie (talent) – wrodzone predyspozycje w dziedzinie intelektualnej, ruchowej lub artystycznej przejawiające się ponadprzeciętnym stopniem sprawności w danej dziedzinie
@zupa_z_kasztana: dla mnie w kwestiach artystycznych talent to przede wszystkim zdolność działania poza schematami, wyznaczania własnej drogi, tworzenia własnych idei. Kreatywność, wyobraźnia, jak zwał tak zwał.

Kreatywności da się nauczyć.


No nie wydaje mi się.
@deroo: Nigdzie nie powiedziałam, że kreatywność i wyobraźnia są wrodzone, więc nie, nie przyznałam ci racji. Jak wspomniała @zupa_z_kasztana: tak jak umiejętności prostych kresek nie wygrywa się na loterii genetycznej, tak kreatywności najprawdopodobniej też (albo jestem adoptowana bo ja jestem z tych kreatywnych i rysujących a moi rodzice nie). I pomijasz cały czas taki istotny dość fakt, że na nasze predyspozycje ma wpływ też środowisko w którym funkcjonujemy.
@ziemniaczana_krolewna: Środowisko ma wpływ na ścieżkę rozwoju, a nie na predyspozycje.

A kreatywności i zaawansowana wyobraźnia to oczywiście rzeczy wrodzone. Nie tylko w dziedzinach artystycznych, ale także we wszelkich sportach drużynowych, gdzie rozgrywający są osobami z wrodzoną kreatywnością i wyobraźnią, o czym mówi każdy trener.

A to, że Twoi rodzice nie mają danych zdolności nie ma znaczenia, najmniejszego. Zdarza się sytuacji w której rodzice ~160-170cm wzrostu płodzą dziecko, które dobija do
@deroo: Cały czas uważam, że taki przekaz jest dość szkodliwy, bo to, że większość z nas nie będzie mieć kariery na miarę Michała Anioła nie oznaczy, że mamy w ogóle odpuszczać naukę. Bardzo, bardzo dużo osób uważa, że jak nie ma tego mistycznego 'talentu', to nawet krzywej żaby nie narysuje, nie zostanie przeciętnym programistą, przyzwoitym grafikiem itd., to jest naprawdę niebezpieczna, demotywująca wymówka prowadząca do zamknięcia się w piwnicy.
A wielką
@zupa_z_kasztana: Przekaz może i szkodliwy, ale to nie znaczy, że nie mający poparcia w faktach, prawda?

Oczywiście, że zrzucanie swoich niepowodzeń na brak talentu to łatwa wymówka. I oczywiście, że nie mając dużego talentu można osiągnąć wiele, często znacznie więcej niż osoba z talentem, której się po prostu nie chciało pracować.

Niektóre osoby po prostu widzą więcej, czują więcej, mają ciekawsze spostrzeżenia, lub lepiej oddają na papierze to, co mają w