Wpis z mikrobloga

Promocja w Lidlu. Jak czytałam na necie o takich sytuacjach to myślałam, że przesadzają. Dzisiaj jednak świat pokazał mi że go jeszcze dobrze nie znam. Na zdjęciu tylko część zakupów. Nie udało mi się uchwycić w biegu drugiej części, która była już w koszyku. Dodatkowo kupujący pan rozmawiał ze swoim (chyba) współpracownikiem za pomocą słuchawki bloetooth że jest na Braniborskiej i żeby już tu nie jechał tylko zobaczył w innym Lidlu.

Tak więc jeżeli mieszkacie w okolicach Strzegomskiej to w tamtym Lidlu kurczaka na obiad już nie dostaniecie, a jeżeli planujecie kupić w innym to spieszcie się bo kurczaki szybko znikają.

#niewiemjaktootagowac #januszebiznesu #cebuladeals #wroclaw
TesknieZaKotem - Promocja w Lidlu. Jak czytałam na necie o takich sytuacjach to myśla...

źródło: comment_k9NhitAF3cnZbCiGlM4W9zS7HHXtFYIT.jpg

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TesknieZaKotem: beka z ludzi, którzy kupują kurczaka bo obniżyli cenę o 1-2 zł :D Normalnie oszczędność roku. Kup 10kg, oszczędź 10-20zł, zajeb zamrażarkę kurczakiem, mimo, że wcześniej nie miałeś takiego zamiaru. No biznes życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@yeloneck: Jak ktoś zjada 10kg tego kurczaka w np. 3tygodnie i mu się zmieści w zamrażalniku to czemu nie? Nie trzeba codziennie z---------ć do sklepu, a np. dla studenta na masie ( ͡° ͜ʖ ͡°), te 30-35zł oszczędności można wydać na ryż na większość miesiąca, więc to jest spora oszczędność. Kup kurczaka na promocji, ryż na promocji i inne pierdoł na promocji i można kilkaset złotych
  • Odpowiedz
Jak się ma restaurację to kupuje się w hurtowniach


@TesknieZaKotem: No tak. Ty będziesz mówiła gościowi gdzie ma kupować towar do restauracji :D Z takim podejściem nic w życiu nie osiągniesz.

sprzedawca nie może odmówić sprzedaży takiej ilości?

@psi-nos: A co to PRL?
  • Odpowiedz
@yeloneck: 10kg to 120zł, a są studenci, którzy zamiast chlać co weekend wydają to na jedzenie jeśli ćwiczą i trzymają diete.. A zawsze można odpuścić sobie 4ke jarania na rzecz 10kg kurczaka. Ja np. praktycznie nie piję, nie odwiedzam klubów co weekend, to hajs wydaję na jedzenie, k--s i dziwki( ͡° ͜ʖ ͡°) No dobra, na samo jedzenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@TesknieZaKotem: I wczoraj i dzisiaj próbowałam kupić w 2 Lidlach jedną tackę kurczaka i wszędzie wyprzedane.. powinien być jakiś limit na osobę bo normalni ludzie muszą chodzić po różnych sklepach, stać dwa razy w kolejce i tracić czas aby dokupić coś co akurat było w promocji i się debile rzucili jakby wojna była albo chociaż promocja raz na 5 lat.
  • Odpowiedz