Wpis z mikrobloga

#!$%@? królowa życia. Mistrzyni urlopu. Geniusz brania wolnego.

Dwa tygodnie temu:
Nie będzie mnie w piątek 19.06, ok?
X: Ok.
Tydzień temu:
Nie będzie mnie za tydzień w piątek, ok?
X: Ok.
Dzisiaj:
Nie będzie mnie jutro, ok?
X: Eee ale na chociaż 4 godziny będziesz?
heh. Ok.

Tym sposobem wolnego dnia nie miałam jeszcze nigdy :D
Chociaż nie, raz na całej ulicy nie było prądu to mnie tu nie było, liczy się? ;)


#truestory #pracbaza #nobodykiers i jako, ze jestem #rozowypasek to raczej troche #bekazemnie #bekazrozowychpaskow #nobodykiers #boldupy
  • 13
@krecikBMC: nie chce, nienawidzę tego a moim marzeniem czasami jest wyjazd w #!$%@? bez informowania kogokolwiek dokąd.
Ale potem przychodzi rozsądek, jestem potrzebna, robię to odkąd skończyłam 15 lat w równej formie. Wyszkolenie kogoś na moje miejsce to czas i koszty, a ja w jakiekolwiek innej branży tez musiałabym zaczynać od zera.
@nint: ja w nowej pracy wziąłem aż 2 dni urlopu do tej pory, a to tylko dlatego, żeby być przygotowanym na imprezę, i potem po niej zregenerować siły.

Ale jak się ogólnie w pracy obijamy, to po co nam wolne? ;)
@nint: Na moje, to po prostu dajesz się wykorzystywać. Nawet nie musisz wyjeżdżać nigdzie, tylko powiedz, że dziękujesz i idź gdzie indziej do pracy. Twoja rodzina zachowuje się tak, jak się zachowuje, bo widzą, że Ty nic z tym nie zrobisz. Jak dostaną w pysk brudną szmatą z napisem "dochodzę z tej firmy", to się obudzą. Sorry, ale masz myślenie niewolnika.

0d 0:10