Wpis z mikrobloga

Wczoraj wzywałem sam do siebie pogotowie ratunkowe. Nagłe kołatanie serca, lekki ucisk/ból w klatce piersiowej, mocne uczucie "niepokoju" za mostkiem i silne odrętwienie rąk od koniuszków palców aż po łokcie.

Niezłe jaja i straszny stres, nie polecam tego stylu życia mireczki - 2/10.

#999 #pogotowie #ratownictwomedyczne
  • 29
W całej mojej historii trafiłem na dwóch dobrych lekarzy, w tym jednego genialnego (neurologa). Pierwszy lekarz, który traktował mnie jak człowieka, a nie zwierzę na taśmie produkcyjnej. Potrafił na koniec wstać, uśmiechnąć się, podać rękę i życzyć zdrowia. Na każde pytanie odpowiadał bardzo dokładnie, tłumaczył swoje podejrzenia i cały ciąg przyczynowo-skutkowy zachodzący w moim organizmie. Z jednej strony stosując fachową terminologię, z drugiej strony jak tylko zobaczył grymas na mojej twarzy to
@kylkson: zbadaj sobie też TSH. Trafiłam na sor kardiologiczny z tachykardią (tętno spoczynkowe oscylowało przy 96 na minutę), tsh ponad 200% normy i śmiesznie niskim potasem. Podczas dalszej diagnostyki okazało się, że tachykardia związku z tarczycą nie ma (mimo, że niedoczynność może dawać czasami objawy jak nadczynność, stąd było rozważanie i jej związku, szczególnie że tsh oszalało), echo ok, ekg poza tachykardią w normie. Póki co jadę na lekkich beta-blokerach i
@kasiknocheinmal: Dziękuję! TSH zasugeruję rodzinnemu przy następnej wizycie. Echo przy ostatnim wykonaniu również miałem ok, a ze 2-3 lata temu miałem nawet zdiagnozowaną bradykardię ( ͡º ͜ʖ͡º) Tętno w spoczynku miałem 45-55. Teraz jest podobnie, czyli 50-60, ale przy tym epizodzie było 110. Ciśnienie zawsze miałem książkowe, za to teraz tendencje do podwyższonego (przy wizycie pogotowia 140/110 chyba). Ogólnie kardiolog stwierdził, że mam nierówne bicie serca
@kylkson: po kroplówce mogłeś mieć wysoki. Powtórz jeszcze potas za 2-3 dni.
U mnie mimo podania 3 kroplówek z potasem serce zapierdzielało, wszystkim na łóżkach obok ustabilizowało się na normalnym spoczynkowym, a u mnie nic... Tarczycę mam już ustabilizowaną (tzn. ustabilizowanej mieć nigdy nie będę, muszę żreć leki ;), ale jem grzecznie, więc to rozumiem jako ustabilizowaną), więc to nie wynika z niej. Zobaczymy co to wyjdzie.Teraz na lekach jest ok,
@kasiknocheinmal: Przypomniałem sobie! :) Robiłem tydzień temu kolejne 'małe' badania krwi - TSH w idealnie w normie, potas minimalnie ponad granicą normy. Ogólnie od 2-3 tygodni czuję się normalnie, 'stabilnie', serce nic nie kołacze czy coś. I oby tak zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pozdrawiam!