Coś strasznego... W robocie u znajomego młoda babeczka dostała umowę o pracę na czas nieokreślony. Po 2 tygodniach oznajmiła, że jest w ciąży (3 miesiąc) i to na dodatek zagrożonej (bo poroniła wcześniej w tym roku), w związku z czym od razu idzie na urlop... Mała firma (coś koło 20 osób) i zatrudnili babeczkę, którą nie zobaczą przez 3 lata. Etat zajęty, płacić trzeba, a robić nie ma komu... Mój kraj taki piękny.... Nic dziwnego, że nikt nie chce zatrudniać kobiet, bo się można nieźle naciąć ( ͡°ʖ̯͡°)
Ja rozumiem, że ktoś musi rodzić bachory, cobyśmy mieli później skąd emerytury mieć, ale coś takiego jak powyżej jest przegięciem... W żadnym wypadku nie powinno to spadać na pracodawcę, bo co on winien? - Przez rok musi płacić a pracownika nie ma. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będą zatrudniać albo samych facetów, albo kobiety po 50.
@lordmatiz: jeżeli po 2 tygodniach oznajmiła że jest w 3 miesiącu i do tego ciąża jest zagrożona to znaczy że musiała wiedzieć wczesniej a co za tym idzie okłamała pracodawcę. Nie znam się na prawie ale wydaje mi się że kiedyś o tym słyszałam i w takiej sytuacji pracodawca ma prawo ją zwolnić. Proponuje się dowiedzieć u prawnika. Co do 50 letnich kobiet - nie byłabym taka pewna że one
@PrzyjacielGreen: Uważam, że ciąża kobiety to sprawa jej i ojca, nie pracodawcy. Ciąża to nie choroba, ale jakoś w Polsce duża część kobiet to wykorzystuje. Powinno się płacić za pracę. Ciekawe, jakbyś się czuł, gdybyś poszedł do sklepu po bułki, kupił 3 i zapłacił za 10.
@nat89: No... Niedawno zażartowałem z koleżanki, żeby zrobiła ojcu na urodziny psikusa i powiedziała, że zaciążyła... Nieporuszona odpowiedziała, że nie zrobiłoby to na nim wrażenia..... Bo jej matka jest w ciąży!... Dodam że jej rodzice mają po ok 45-50 lat :D
@relek: @nat89: kobieta ma prawo zataić lub skłamać na pytanie o bycie w ciąży, gdy charakter pracy umożliwia jej pracę na tym stanowisku w stanie błogosławionym - coś słyszaliście, ale nie do końca ;)
@durielek: Nie licząc tego, że aktualnie jest na zwolnieniu, później wychowawczy czy tam macieżyński - więc po 3 latach przyjdzie i od razu weźmie urlop :)
@tomaszk-poz: Czyli w realiach w których łatwiej dostać raka czytając idiotyczne komentarze niż znaleźć godziwą pracę, gdy przyrost naturalny jest na dramatycznym poziomie, gdy co miesiąc płaci się chore pieniądze na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne Twoja żona gdy zajdzie w ciąże powinna rzucić pracę i wraz z Tobą i Twoimi dziećmi przymierać głodem żyjąc z jednej pensji w imię protestu przeciw temu że ustawodawca zamiast pokrywać cały okres jej niezdolności do
@smirk0: wszystko fajnie, placi fundusz, ale zatrudnij babke ktora po tygodniu przynosi zwolnienie bo w ciazy, to Ci taka kontrole z ZUSu #!$%@? ze przez miesiac spac nie bedziesz, glownie o to w tym chodzi.
@ania_141: serio? Każda się zatrudnia po to żeby od razu rodzić? A co do samej sytuacji. Nawet jeśli nie pracodawca płaci za urlop to kurde, to mimo wszystko takie sytuacje są nieciekawe. Przyjmuje się taką na miesiąc, traci czas na wyszkolenie jej do zadania, a ta odchodzi na zwolnienie. A potem szukać kogoś na rok lub krócej i znowu szkolić. Większość ludzi jednak chce mieć stabilną pracę i pracować trochę
@homo_superior: Bardzo wątpię żeby od razu bez okresu próbnego dostała umowę na czas nieokreślony, bo chyba nikt tak nie ryzukuje. A jeżeli w trakcie pracy zachodzi w ciążę i ma możliwość dostać taką umowę to uważam za normalne że ją przyjmie. Nie mówię o sytuacji że się zatrudnia po to żeby rodzić.
@lordmatiz: ale co trzeba płacić? przecież ZUS opłaca L4 - co w tym złego kto ma rodzić te dzieci - kto ma płacić potem te podatki (mówię o nowych obywatelach) abyś ty był na emeryturze lub miał odśnieżone ulice - bul dupy?!
@PrzyjacielGreen: W UK nie mają takich problemów, kobiety pracują będąc w ciąży. Jak ciąża jest NAPRAWDĘ zagrożona, zwolnienie się należy. W USA jest stosunkowo wysoki przyrost naturalny, a tam z ciężarnymi się nie cackają.
"ustawodawca zamiast pokrywać cały okres jej niezdolności do pracy zdecydował się że pierwszy miesiąc pokrywa pracodawca tak" nie wiem o co Ci chodzi. Piszę, że jest nienormalne, że za chorobowe z tytułu ciąży płaci pracodawca. Jakoś nie ma problemu, gdy kobieta jedzie na narty na wakacje, łamie nogę i ZUS płaci chorobowe. Jak na to jest kasa, powinna być na chorobowe dla kobiet w ciąży od pierwszego dnia.
Do ciąży też można się przygotować, np. odłożyć trochę kasy, przed ciążą dwie osoby pracują, prawda? Jak nie, robienie dzieciaka to nieodpowiedzialność jak jedna ma słabe
Mała firma (coś koło 20 osób) i zatrudnili babeczkę, którą nie zobaczą przez 3 lata. Etat zajęty, płacić trzeba, a robić nie ma komu... Mój kraj taki piękny....
Nic dziwnego, że nikt nie chce zatrudniać kobiet, bo się można nieźle naciąć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja rozumiem, że ktoś musi rodzić bachory, cobyśmy mieli później skąd emerytury mieć, ale coś takiego jak powyżej jest przegięciem... W żadnym wypadku nie powinno to spadać na pracodawcę, bo co on winien? - Przez rok musi płacić a pracownika nie ma.
Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będą zatrudniać albo samych facetów, albo kobiety po 50.
Co do 50 letnich kobiet - nie byłabym taka pewna że one
janusze #!$%@? gospodarki. a potem płacz, że przyrostu naturalnego nie ma.
@lordmatiz: na chorobowym płavi się tylko za 1 miesiąc, potem też płaci ZUS, więc nie #!$%@?
A co do samej sytuacji. Nawet jeśli nie pracodawca płaci za urlop to kurde, to mimo wszystko takie sytuacje są nieciekawe. Przyjmuje się taką na miesiąc, traci czas na wyszkolenie jej do zadania, a ta odchodzi na zwolnienie. A potem szukać kogoś na rok lub krócej i znowu szkolić. Większość ludzi jednak chce mieć stabilną pracę i pracować trochę
"ustawodawca zamiast pokrywać cały okres jej niezdolności do pracy zdecydował się że pierwszy miesiąc pokrywa pracodawca tak" nie wiem o co Ci chodzi. Piszę, że jest nienormalne, że za chorobowe z tytułu ciąży płaci pracodawca. Jakoś nie ma problemu, gdy kobieta jedzie na narty na wakacje, łamie nogę i ZUS płaci chorobowe. Jak na to jest kasa, powinna być na chorobowe dla kobiet w ciąży od pierwszego dnia.
Do ciąży też można się przygotować, np. odłożyć trochę kasy, przed ciążą dwie osoby pracują, prawda? Jak nie, robienie dzieciaka to nieodpowiedzialność jak jedna ma słabe
To dlaczego zatrudnienie kobiet jest największe w państwach, które robią naprawdę duże jaja z ochroną