Coś strasznego... W robocie u znajomego młoda babeczka dostała umowę o pracę na czas nieokreślony. Po 2 tygodniach oznajmiła, że jest w ciąży (3 miesiąc) i to na dodatek zagrożonej (bo poroniła wcześniej w tym roku), w związku z czym od razu idzie na urlop... Mała firma (coś koło 20 osób) i zatrudnili babeczkę, którą nie zobaczą przez 3 lata. Etat zajęty, płacić trzeba, a robić nie ma komu... Mój kraj taki piękny.... Nic dziwnego, że nikt nie chce zatrudniać kobiet, bo się można nieźle naciąć ( ͡°ʖ̯͡°)
Ja rozumiem, że ktoś musi rodzić bachory, cobyśmy mieli później skąd emerytury mieć, ale coś takiego jak powyżej jest przegięciem... W żadnym wypadku nie powinno to spadać na pracodawcę, bo co on winien? - Przez rok musi płacić a pracownika nie ma. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będą zatrudniać albo samych facetów, albo kobiety po 50.
Po 2 tygodniach oznajmiła, że jest w ciąży (3 miesiąc) i to na dodatek zagrożonej (bo poroniła wcześniej w tym roku), w związku z czym od razu idzie na urlop...
@lordmatiz: cwana #!$%@? z niej, ale pewnie z drugiej strony większość z nas też by tak na jej miejscu zrobiła...
@smirk0: tak prawo głosi. w czasie ciąży może sobie wziąć urlop, a pracodawca nie ma prawa jej zwolnić. Później dochodzi macierzyński, wychowawczy i ew rodzicielski
@lordmatiz: Czemu w takiej Wielkiej Brytanii lub Niemczech jest to całkiem normalne, niektórzy pracodawcy sami wysyłają na zwolnienie zależnie od zajmowango stanowiska mimo, że przyszłe mamy chcą pracować, a w Polsce jak zwykle każdego dziwi, wprowadza w niesmak i jest ogólnie potępiane. Straszna mentalność.
@Hoff: Pracodawca, bo to nie jest związane z ubezpieczeniem. Kobieta w ciąży zwykle pracuje do któregoś tam miesiąca na mniej szkodzacym ciąży środowisku, a pracodawca i tak nie ma prawa jej zwolnić. Nie wiem jak to jest z tym, że ciąża jest zagrożona
@jem_pierogi: co ty #!$%@? za farmazony, spójrz na art. 92. § 1 pkt. 1 Kodeksu pracy. Interpretacja z internetu:
Zatem za pierwsze 33 dni niezdolności do pracy z powodu choroby wynagrodzenie przysługuje ze środków pracodawcy, od 34 dnia choroby pracownik nabywa prawo do zasiłku chorobowego finansowanego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
@jem_pierogi: @lordmatiz: w ciąży idzie się na normalne zwolnienie, z tym, że płatne 100%, a nie 80. Od 33 dnia zwolnienia pracownikowi płaci ZUS, a nie pracodawca, jak w każdym innym przypadku zwolnienia lekarskiego.
@lordmatiz: Faktycznie, nieznajomość przepisów taka, jaką prezentujesz to coś strasznego. @smirk0: wkleil przepis, a jeszcze dodam, że w takich przypadkach zatrudnia się kogoś na zastepstwo i nie ma co jojczyc, że "robić nie ma komu" i "płacić trzeba". Doucz się.
@lordmatiz: ja jeszcze tozumialabym oburzenie jakby na wejściu wysłali ja na zagraniczne miesięczne szkolenie w jakimś wyspejalizownym kierunku za ktore zapłacili by krocie.nie wiem na ile to poważne stanowisko, bo mogli poświecić trochę czasu i środków na rozwiniętej rekrutacji. Ale jak mała firma to pewnie dość prosty proces. Ona przyszła, zapłacą jej za pierwszy miesiąc, pierwszy miesiąc cześciowo posiedzi w pracy i potem i na zdrowotnym i na macierzyńskim przejmie
@lordmatiz: Dlaczego pierwszą umowę dali jej na czas nieokreślony? Pracowałem w wielu firmach i przeważnie najpierw jest na 3 miesiące, rok, a później na czas nieokreślony. Albo to fake albo cud firma, która od ręki zatrudnia osobę, która może się nie sprawdzić.
Mała firma (coś koło 20 osób) i zatrudnili babeczkę, którą nie zobaczą przez 3 lata. Etat zajęty, płacić trzeba, a robić nie ma komu... Mój kraj taki piękny....
Nic dziwnego, że nikt nie chce zatrudniać kobiet, bo się można nieźle naciąć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja rozumiem, że ktoś musi rodzić bachory, cobyśmy mieli później skąd emerytury mieć, ale coś takiego jak powyżej jest przegięciem... W żadnym wypadku nie powinno to spadać na pracodawcę, bo co on winien? - Przez rok musi płacić a pracownika nie ma.
Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będą zatrudniać albo samych facetów, albo kobiety po 50.
Komentarz usunięty przez moderatora
Co za populizm. Od kiedy na macierzyńskim firma płaci pensje?
@lordmatiz: cwana #!$%@? z niej, ale pewnie z drugiej strony większość z nas też by tak na jej miejscu zrobiła...
Komentarz usunięty przez autora
Nie wiem jak to jest z tym, że ciąża jest zagrożona
Zatem za pierwsze 33 dni niezdolności do pracy z powodu choroby wynagrodzenie przysługuje ze środków pracodawcy, od 34 dnia choroby pracownik nabywa prawo do zasiłku chorobowego finansowanego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Skąd wy bierzecie te sensacje nie wiem :]
Ogólnie nie pojmuję jak można nazywać kobietę #!$%@? tylko dlatego że jest w ciąży, chore podejście na tym portaliku.