Wpis z mikrobloga

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan!
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką!
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?!
- Nie, trochę drogo...
#suchar #heheszki #rozowypasek
  • 14
@jast: az cos mi sie przypomnialo. Impreza tanecxna, kapela na zywo, dziewczyny odwalone w sukienkach wieczorowych, faceci w garniakach. Poznalem tam dziewczyprzyjacilkaiolka mojej znajomej (przyszla w sujience z dosc duzym dekoltem, a nie powiem niala czym oddychac) zaczelismy rozmawiac i w koncu po kilku przetanczonych piosenkach i 40 min rozmowy mowie do niej:
Ja: Mysle ze powinnas sie ze mna umowic na kolacje w nagrode, bo zdecydowanie zasluzylem.
Ona: W nagrode?
@Shade_: W sumie to tutaj też będzie pasować:

Tańczy Hrabia z jakąś Baronową na balu. W pewnym momencie odzywa się:
- Pani Baronowo, czy oddałaby mi się Pani za milion dolarów?
Baronowa "oburzona":
- No jak to, Panie Hrabio?
Hrabia:
- Niech Pani pomyśli, chodzi o milion dolarów.
Baronowa po chwili:
- Za milion dolarów oddałabym się Panu, Panie Hrabio..
Hrabia po chwili zagaduje:
- A czy oddałaby mi się Pani
@Shade_: Przeróbka starego żydowskiego szmoncesa:
Icek mówi do Kona:
- Wiesz co, Kon? Jakby twoja Salcie dała mi się raz klepnąć w goły tyłeczek, to ja kładę na stół tysiąc złotych.
Kon poszedł do Salcie i wraca.
- Icek, ona się zgadza, ale tylko raz.
No i kładzie się Salcie Ickowi na kolanach, wypina goły tyłek, a Icek głaszcze i głaszcze.
- No klepnij już! - ponagla Kon.
- Nie no,