Wpis z mikrobloga

@DrJoint: Andrzej spuści Antoniego ze smyczy to machina sprawiedliwosci ruszy, tak mysle. Tylko w przypadku Bronka potrzebny bedzie miedzynarodowy nakaz aresztowania. Juz jakies Michniki, Niesioly itd. mowia cos o emigracji wiec wiesz... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cukier_bialy: Jakby AmberPlus pomagało to Sumilińaki powinien dostać miliony plusów.
Wielki szacunek dla tego pana za mozolną pracę, nie tylko nad książkami, ale też nad ujawnieniem chociażby kawałka prawdy. I za odwagę!
@cukier_bialy: Żebyście mnie nie zlinczowali od razu.
To co w książce to jedno, a nagradzanie dziennikarza drugie. Przede wszystkim nie można wydawać wyroku bez procesu, więc najpierw sprawą powinien się zająć sąd (a nie komisja śledcza czyli politycy). Jeżeli potwierdzą się oskarżenia - wtedy jest to jak najbardziej zasłużone odznaczenie.
Pobierz
źródło: comment_rQwHPSP89XBFanqHebQRHSJ0DAU1aFWL.jpg
@JestemPsem: czym innym jest nagradzanie dziennikarzy za bycie tubą propagandową władzy, a czym innym nagradzanie za rzetelną pracę dziennikarską (w końcu za to powinna być jakakolwiek nagroda)
@cukier_bialy: a mnie zastanawia, dlaczego nie użyto tej książki w kampanii? Czyżby była aż tak niewiarygodna, jej tezy nieudowadnialne, a sztab Dudy zdawał sobie z tego sprawę? Podchodzę do niej z rezerwą. Z drugiej strony dlaczego Komorowski nie wytoczył procesu? Albo coś jest na rzeczy, albo nie chciał być posądzony o zamykanie ust dziennikarzom.

Ale śmiem twierdzić, że książka mu raczej nie zaszkodziła - sięgnęli po nią chyba w miażdżącej większości
@tomekwl3: Nie użyto bo dziś nikogo nie obchodzi, że komorowski miał ścisłe powiązania z WSI, fundacją Pro Civili czy rosją. Dziś inne tematy są na topie dla przeciętnego człowieka (niestesty) zwolennikom bronisława możesz mówić o tych powiązaniach i aferach tygodniami, a jego i tak to nie ruszy.
Nie wytoczył procesu bo tylko zrobiłby tej książce reklamę, a tak co? usłyszalo o niej może i milion ludzi (w większości dzięki programowi Pospieszalskiego)
@StandbyOn: w niebezpiecznych zwiazkach nie znalazlem absolutnie niczego szokujacego.

gdy pominie sie specyficzny sposob prowadzenia narracji ("chodzilem po darlowku", "ktos, na pewno to ONI, mnie uderzyl i wpadlem do rowu", "pilem wodke z bylym premierem i dwoma redaktorami w drogiej restauracji", "kolejny UB-ek chwali mnie za moj material o przemytnikach sprzed 20 lat") to zostaje bardzo nieduzo faktycznej tresci, tj. informacji o faktycznych powiazaniach.

co wiecej, sam material jest mocno poszlakowy,
@voswetchAi: dziękuję za tę wyczerpującą odpowiedz. Muszę przyznać,że miałem podobne odczucia czytając tę książkę. Mimo wszystko myślę,że plus jest taki, że być może trafi ona do większego grona niż czasopismo NIE o którym wspomniałeś i przez to zwróci uwagę społeczeństwa na tę prawdziwą naturę polityki, i że nie zawsze wszystko jest takie jakim się wydaje.

Pozdrawiam :)
@StandbyOn: prosze.

chcialbym, choc odnioslem wrazenie, ze nawet mireczki, ktorych zdaniem "sumlinski orze PBK", nie czytaly tej ksiazki zbyt uwaznie, choc rozumiem, oczywiscie, ze nie o to chodzi w naparzankach politycznych tutaj. :-) moi znajomi IRL, nawet siedzacy gleboko w tych tematach, dali sobie spokoj, bo uznali, ze to pewnie mitomania. i nie stracili raczej zbyt wiele.