Wpis z mikrobloga

#truestory #coolstory

1. Bądź mieszkańcem Warszawy
2. Obrażaj mieszkańców innych miast, bo Łódź - żulernia i umieralnia, Katowice - syf i wyngiel (i tak dalej)
3. Wracaj co weekend do domu do Wypizdowa Górnego nad Smródką po słoiki
4. Przechwalaj się, że Warszafka taka piękna, cudowna, bo ma srylion mieszkańców

Profit: żaden prócz bezsensownego pompowania ego.

  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy pojawiam sie w Warszawie, to mam wrazenie jakbym byl w jakiejs nieudanej podrobce amerykanskiego miasta, a jego mieszkancy chcieli doslownie za wszelka cene zrobic wszystko, aby ich zycie wygladalo,jak w tych cudownych amerykanskich serialach, albo chociaz jak w TVN-owskich
  • Odpowiedz
@jurny_juhas: To, że rzucasz oklepany temat wałkowany milion razy. Miliony takich wpisów było w przeszłości i z założenia nie prowadzą one do żadnych konkluzji ani merytorycznych treści. Jedyne efekty to skakanie sobie do gardeł słoików i nie słoików, warszawiaków i nie warszawiaków. Coś jak nagłówki w gazetach, gdy potrzebny jest temat zastępczy do afer. Pytanie: po co? Po plusy czy próba dowartościowania?
  • Odpowiedz
@tomasz-kaliciak: Ani jedno, ani drugie. Tak na przyszłość - serio, jeśli przeszkadza ci, że ktoś coś pisze na jakikolwiek temat, który był wałkowany milion razy, to musisz opuścić mirko. Tu codziennie dodawane są wpisy, które poruszają tematy poruszane wielokrotnie. Przykro mi, taka natura tego miejsca - każdy ma prawo się wypowiedzieć na dowolny temat.

  • Odpowiedz
@jurny_juhas: Po pierwsze nic mi nie przeszkadza. Nigdzie nie napisałem, że mi przeszkadza.
Po drugie nic nie muszę. Nawet gdyby mi przeszkadzało to nie musiałbym opuszczać mirko.
Po trzecie, skoro każdy ma prawo się wypowiedzieć, to z tego prawa korzystam.

  • Odpowiedz
@Gummy: Cały ten wątek został sprowokowany przez jednego mirka, który zapytał, dlaczego nie mieszkamy w Warszawie, skoro to najlepsze miasto w Polsce. No i tak się to potoczyło :)

@Misaki: nie można aż tak generalizować. Fakt - Warszawa jest specyficzna, ale nie można też powiedzieć, że jest tam syf (pomijając sejm - bo to jest syf ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

Zasadniczo mam dwa
  • Odpowiedz
@jurny_juhas: Ja tam nie mam zamiaru przeprowadzać się do warszawy. Za głośno, za dużo ludzi, za szybko itp itd. Wolę sobie siedzieć tych 20 pare kilometrów na wschód - niby jestem w aglomeracji, niby nie. Niby rzut beretem do centrum, ale mogę sobie skoczyć gdzieś na łączkę albo do lasu. Poza tym w stolicy jest ten problem, że zjechało się multum osób z całej polski celem pracy. Wyścig korporacyjnych, zarozumiałych
  • Odpowiedz
@Gummy: Warszawianie aspirują do tego, by postrzegać ich jak mieszkańców amerykańskich molochów, w stylu Chicago, NY czy LA. Ale tak nie będzie nigdy, bo Polaczkowatość niektórych wychodzi każdą najmniejszą dziurą (co nie oznacza, że w innych miastach tak nie jest i nie oznacza, że nie mieszkają tam fajni i wartościowi ludzie :) ).
  • Odpowiedz