Wpis z mikrobloga

@Felonious_Gru: jakbys sie uczyl w szkole ze na samym sprzegle auto pojdzie i uwierzyl staremu dziadowi ze tylko sprzeglem ruszasz to nie wiem czy tez bys tak pisal xd ale to nic, czuje sie jak gowno ale zdam teraz krotki stres i coraz mniejszy, egzaminator powiedzial ze zabawniej to w trumnie jest xD ale ze wszystko ladnie pieknie ale noezastosowalem sie do znaku bo #!$%@? mi sie ze tylko Ci z
@TheNaturator: stres przed samym egzaminem tylko, jezdze juz sam bo auto stoi i by sie psulo wiem ze zle robie no ale co poradzic xd i teraz mialem stresa bo zmiana ze skody na hyundaia i cykalem sie go xd
@Felonious_Gru: pomysl ze nie przejechalem gorki glownie ze stresu bo mi noga latala jak #!$%@? a ta druga proba to juz w ogole kulminacja stresu xD i zapomnialem trzymac piete na podlodze xd daj spokoj jestem przegrtw ale obiecalem sobir ze zdam w tym roku xd
@wonzki:
1. dodajesz gazu żeby było ze 2000 obrotów (jak wyje to egzaminator potem krzywo patrzy)
2. popuszczasz sprzęgło aż poczujesz, że dupa siada
3. nie zmieniając pozycji nóg puszczasz ręczny i samo wjedzie.
@Felonious_Gru: wiem wiem cumplu teeraz mi pieknie idzie xD wszystko byloby w porzadku gdybym pomyslal o jadacych z przodu rowniez bo mieli pierwszenstwo a nie tylko tych po prawej xD moja wina moja ale za to bede jeszcze lepszym kierowca haha xd
@Ratll: ruszyc samym sprzeglem tez sie da ale zeby na gorce ruszyc to na samym to trzeba dobrego skilla xD a na kursie 4 lata temu mowili ze przeciez wszystko dobrze ale zapomnirli o gazie powiedziec xd
@wonzki: Mi też noga latała jak żyrandol w domu strachów a pietę dodatkowo miałem w powietrzu, bo tak mi było zwyczajnie wygodniej na kursie (powiedzieli, że tak mi idzie dobrze, więc się nie czepiają skoro sobie radze) i wystartowałem bez żadnego problemu xD

Zdałem za drugim, za 1 uwaliłem na łuku bo najpierw za wcześnie się zatrzymałem a na 2 podejściu o jeden 'ząbek' za mało puściłem ręczny a ze stresu
@wonzki: spokojnie zdasz, ja zdałem za 9 razem, w tym 3 razy na górce. Ale dzięki temu nauczyłem się panować nad stresem, kij tam w hajs xd. Potem maturę napisałem bez żadnego stresu i dobrze mi poszło. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Głowa do góry cumplu!
@SebusPL: stary matura dawno za mna, egxamin zawodowy za mna, w tym roku mam licencjat i nie stresuje sie tak jak na egzamin na prawko xD robote tez mam b. Dobra i nie narzekam i sam ja sobie zalatwilem w dodatku przeszedlem juz swoje w zyciu i nie jeden stres jest mi obcy za na egzamin sie wylaczam nie wiem #!$%@? dlaczego :( jezdze prywatnym samo hidem i wszystko gra :(
@wonzki: Znam Twój ból. Ja po 3 podejściach (dwa razy wymusiłem, a za trzecim zjechałem z górki) i 6 latach od tego wydarzenia boję się iść na egzamin praktyczny. Alergia na WORD po prostu, ale muszę się w końcu przełamać.

Na pokrzepienie felieton Mes'a (#tentypmes) sprzed kilku lat:
http://www.t-mobile-music.pl/opinie/felietony/ten-typ-mes-jak-nie-zostalem-kierowca,8280.html

...zaś niedawno:
https://www.facebook.com/mestentyp/photos/a.147128445346650.29017.112075802185248/883305791728908/?type=1

Jest dla nas nadzieja. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wonzki: Zrób sobie przerwę kilka miesięcy i dokup lekcje z innym instruktorem. A przed egzaminem jakaś melisa. Ja zdałam dopiero za 5, plac spokojnie, ale robiłam głupie błędy na mieście przez stres. Za 5 razem powiedziałam sobie, że #!$%@?, jak nie zdam to olewam to na jakiś rok, byłam wyluzowana, ale skupiona i poszło.