[L.....k]

Nie kumam tej obniżonej motywacji po wczykiwaniu #marihunaen, fakt, znam ludzi, co palą codziennie i właściwie wegetują, ale znam takich, co potrafią palić całą noc, a o 8 rano siedzieć na wykładzie i notować, czy wstać po dwóch dniach i sprzątnąć na błysk całe mieszkanie i w ogóle :3

To chyba raczej kwestia indywidualna, a nie jakaś reguła, że jak palisz, to się rozleniwiasz ;_; #niedzielnerozkminy

[chlopiec_z_zapalkami]

@Luxik: To ja chyba musiałem za dziecka wpaść do kociołka z marihunaen. Tak bardzo nic mi się nie chce...

[T.....c]

@Luxik: ale dobry argument dla przeciwników, a dla nich im więcej tym lepiej :/

[L.....k]

@chlopiec_z_zapalkami: mi to powoli przechodzi, chyba kwestia nastawienia do życia :D

@TrzebaMyslec: no zajebisty : / dzisiaj też, kumple wyszli ode mnie koło 10, o 14 wrócili po dwóch dniach imprezowania u mnie, zrobili mi niespodziankę i przyszli pomóc sprzątać :D

Ale fakt faktem mam na roku kolesi, którzy jedynie egzystują, bo są tak #!$%@?, ciągle palą, nic im się nie chce etc...

[T.....c]

@Luxik: no to naprawdę fajnych masz kolegów, SZACUN! Ja nawet na swojej osiemnastce (na, nie po) musiałam za wszystkich sprzątać i robiłam za kelnerko-kucharkę, nawet wobec drugiego gospodarza, z którym wspólnie robiłam imprezę :P

[Z.....n]

@Luxik: @TrzebaMyslec: nie wiem, ale znałem ludzi co tylko wake n' bake + mi samemu się nic nie chciało robić... ale to może być kwestia indywidualna ;)

[L.....k]

@TrzebaMyslec: no ja zaprosiłem głównie ludzi, którzy piją w tym domu od jakichś 7 lat, więc wszyscy znają moje zasady, mój dom i poczuwają się do tego, żeby moi rodzice byli z nas zadowoleni, bo to strategiczna miejscówka w naszym imprezowym kalendarzu, więc rodzice muszą być usatysfakcjonowani tym, co zobaczą :)

@Zioman: no to kwestia indywidualna, wiadomo, że jak wake'n'bake, to nic się nie chce, bo to naturalne, ale ja

[Z.....n]

@Luxik: dzisiaj mam dylemat: pisać esej na 3k słów czy pograć w GoW: Chains of Olympus ;)

Ale pewnie będzie to i to ;)

[L.....k]

@Zioman: stary, napisz esej, pierwsza zasada: im szybciej coś zrobisz tym szybciej na to położysz laskę, lepiej wszystko od razu robić :)

[Z.....n]

@Luxik: ... #!$%@?, to trzy kafle słów, plus jeszcze musiałbym się zagłębić w bibliografii... Eh, zobaczę co da się zrobić. Termin jest na 15/03.

[T.....c]

@Zioman: jak zioło zaczyna być sensem życia, to niestety, ale jest jak z każdą używką, której sie nadużywa, z każdym narkotykiem. Więc nie ma co mówić, że to tylko zioło działa na motywację. Z drugiej strony znam 1 lekarza, prawniczkę, profesora uniwersyteckiego i mnóstwo starszych i młodszych ludzi, którzy palą mniej lub bardziej regularnie, a jednak, pomimo to, mają wspaniałe życia i wciąż sie w ich życiach coś dzieje, więc tak

[Z.....n]

@TrzebaMyslec:

“Human resources are clearly the most important asset of any organisation and a resource that needs to be managed.” (Mullins, 2007:483)

Using appropriate, referenced theory and real world examples to support your argument explore the concepts of Taylorism and the Human Relations School of thought in today’s organisations.

[L.....k]

@Zioman: im szybciej tym lepiej, pamiętaj :)

@TrzebaMyslec: no ja swoich 'wytresowałem' i jest spoko, ładnie mi imprezy ogarniają, tak, że jest normalne chlanie, ale nie ma zbyt wielkiego #!$%@? :P

@Zioman: ja #!$%@?ę, ale temat :| co studiujesz?

[Z.....n]

@Luxik: HR

[L.....k]

@Zioman: rozumiem, No to pisz, pisz, najlepiej dziś chociaż połowę :) 3k słów to jakieś 15 stron, nie?

[L.....k]

@Luxik: niee, mniej chyba nawet :P

[Z.....n]

@Luxik: hmm, chyba mniej... pisałem recki na 1000 i to było ponad 2 strony w Wordzie...

[T.....c]

@Zioman: Pisz ten esej, chociaż część, Luxik ma rację, im szybciej zrobisz tym szybciej będziesz mógł mieć #!$%@? ;)

@Luxik: ja swoich nie wytresowałam moze dlatego, ze w sumie nigdy nikogo nie zapraszałam do siebie. Znałam tych ludzi z innych imprez i juz mi się odechciało. Dlatego nie mam w sumie tu żadnych znajomych, bardzo sporadyczne kontakty. Wolę nie mieć żadnych niż żeby byli do dupy.

[L.....k]

@Zioman: to bez tragedii... :)

@TrzebaMyslec: no ja zapraszam takich starych znajomych głównie, a jakieś towarzystwo 'z zewnątrz', bo wiem jak to się kończy niestety... :)