Wpis z mikrobloga

@hidedeepinside: ja nie przygotowywałem się jakoś specjalnie. Te 170 km to była część mojej trasy z Ostrowa Wielkopolskiego pod Kielce przez Łódź. Wcześniej najwięcej zrobiłem chyba ze 120 km. Jeśli chodzi o kondycję to po prostu 3 miesiące przed wyjechaniem w tę trasę robiłem koło 1k km miesięcznie. A na samą wyprawę wziąłem sprzęt do ewentualnej naprawy roweru, wziąłem trochę jedzenia, wodę i colę żeby w razie kryzysu uzupełnić cukry i
@hidedeepinside: trzeba po prostu ciągle i wytrwale jeździć i z czasem będą osiągalne coraz większe dystanse. A co do konkretnego przygotowania, to dostosować dystans do swoich możliwości, sprawdzić warunki pogodowe (wiatr!), mieć co jeść i pić, dobrze zaplanować trasę i wgrać ją na telefon (drogi mniej ruchliwe, ale z dobrą nawierzchnią), ocenić stan roweru, czy niczym nas nie zaskoczy w trakce wycieczki.