Wpis z mikrobloga

#mojdzienwpracy no i po części #opowiescizpsychiatryka

Każdy dzień trochę się różni ale przeważnie:

8:00 Odbijam się na bramie i grzecznie idę na zebranie wszystkich lekarzy - dyżurny czyta raport z poprzedniego dnia: jakie przyjęcia do szpitala, poważniejsze interwencje, omówienie spraw ogólnych w szpitalu - trwa to zazwyczaj 15 minut. Później ide na swój oddział i ogarniam mirko, śniadanie, kawę o ile nie ma nic pilnego do zrobienia.
9:00 Zebranie społeczności na której pacjenci omawiają sprawy oddziałowe, czytana jest kronika, ustalanie przepustek itd. - w poniedziałki i piątki
9:15 Odprawa oddziałowa: czytanie raportu pielęgniarskiego z dnia poprzedniego, omawianie pacjentów, luźne dyskusje i ciasteczka. Przeważnie około godziny.
10:15-10:30 Wizyta w oddziale: Rozmowa z każdym pacjentem indywidualnie, wpisywanie zleceń leków. 3 razy w tygodniu w pełnym zespole personelu, we wtorki i czwartki idę tylko do swoich pacjentów.
Od 12 do 15 35 zajmuję się uzupełnianiem dokumentacji medycznej, rozmowami z pacjentami i ich rodzinami, przyjęciami do oddziału, robieniem wypisów itd. itp. (chyba że wyjątkowo nie ma nic do robienia więc siedzę na mirko jak teraz, dzisiaj wyjątkowo luźno - mam tylko dwa wypisy do zrobienia na jutro)
15:35 : Odbijam się na bramie i grzecznie wracam do domu.

Dzien dyzurowy wygląda oczywiście troche inaczej, w piątki mam poradnie od 16-20, ale zazwyczaj tak to się kręci.

Pozdrawiam wszystkich pracujących ^^
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kuchwale30: Trzeba dostać się na kierunek lekarski, skończyć 6 lat studiów, 13 miesięcy stażu, zdać państwowy egzamin testowy z 200 pytań z całości studiów, pokonać konkurencję żeby dostać się na wymarzoną specjalizacje. Jestem w trakcie trwającej minimum 5 lat specjalizacji z psychiatrii. Trochę trzeba być jednak ogarniętym, ale nie ukrywam, że akurat ja miałem trochę szczęścia.
  • Odpowiedz
@kfasu: Jeśli dużo dyżuruje to wychodzi całkiem ładna kwota, więc nie narzekam na brak kasy. Niestety odbywa się to kosztem mojego wolnego czasu, związku, zainteresowań itd. itp. Potrafię mieć ładną wypłatę, ale jest to okupione sporymi wyrzeczeniami.
  • Odpowiedz
@kfasu: Problem jest spory jak muszę wyjechać do innego miasta na staż. Wynając dodatkowe mieszkanie, nie mam możliwości dyżurowania, ciężko w nowym miejscu o dodatkowe źródło dochodu, nie mam poradni itd. Dlatego w "normalnych" miesiącach musze zapieprzać więcej...
  • Odpowiedz
@delirium_tremens: Widzę, że nick nie bez powodu. Szczerze mówiąc to powiesz mi jak sprawa się ma z osobą chorą psychicznie i medycyną? Wiem, że z tego powodu skreślone mam kierunki terapeutyczne i psychiatryczny, jak sprawa z resztą?
  • Odpowiedz