Wpis z mikrobloga

Gen. Andrzej Błasik nie rozkazał, by piloci tupolewa zaczęli się wznosić, przeciwnie, akceptował lądowanie.


To jest już jakieś przegięcie.
1. Mówił coś - źle, bo wywierał presje, a nie był kapitanem, w ogóle nie powinien się wtrącać, to kapitan decyduje o wszystkim.
2. Nie rozkazywał - źle, bo jak to DSP nie rozkazuje by się wznosić. Bierny, akceptował lądowanie.

Wiem, że to wyborcza i za wiele nie można wymagać, ale nie mają nawet pewności czy gen. Błasik był w kabinie (bo mógł to być też ktoś o "podobnym głosie"), a nie przeszkadza im to w rzucaniu błotem. Pseudoeksperci i pseudodziennikarze - super zabawa w opluwanie zmarłych, mam nadzieję, że kiedyś ktoś ich za to rozliczy.

Cały tekst:

#smolensk #4konserwy #rpawelek
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach