Wpis z mikrobloga

Osoby, które chciałby otrzymać podwójne zaproszenia na wydarzenie "The Best of STAND-UP by Comedy Lab", zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie. Zadanie konkursowe nie jest trudne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Podziel się z nami wydarzeniem ze swojego życia, które spokojnie mogłoby stać się tematem stand-upowego żartu! Autorzy siedmiu najciekawszych odpowiedzi, otrzymają od nas podwójne zaproszenie na wspomniane wyżej wydarzenie.


#standup #comedylab #krakow #konkurs #wykop
wykop - Osoby, które chciałby otrzymać podwójne zaproszenia na wydarzenie "The Best o...

źródło: comment_LPxBQTHlK8ugEEAYVKxoDRqSjWrWPlCE.jpg

Pobierz
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wykop:

Mimo 24 lat dalej mieszkam z rodzicami i jak pewnie się domyślacie całe swoje dni spędzam przed komputerem. Niedawno matka wpadła na świetny pomysł, by wyrwać mnie z tego stanu. Postanowiła, że zaprosi jakąś swoją koleżankę, razem z jej córką, która jest w moim wieku. Super pomysł #!$%@?. Jak tylko o tym usłyszałem, dosłownie zrobiło mi się zimno, a serce prawie wyskoczyło mi z klatki piersiowej. Mimo usilnych błagań i tłumaczeń, ona została przy swoim. Nie jestem pewien, czy muszę pisać o tym, że wstydzę się dziewczyn, nie wiem co przy nich powiedzieć i stracham na samą myśl o kontakcie z jakąkolwiek z nich, a zwłaszcza z tymi w moim wieku?
W końcu nadszedł ten dzień. Ojciec wszedł do pokoju i powiedział, żebym się przygotował, posprzątał trochę, bo za chwilę będziemy mieli gości. #!$%@?.
Słowa nie są w stanie opisać uczucia, którego wtedy doznałem. Zdesperowany postanowiłem uciec z domu, co niestety zakończyło się sromotną porażką, gdyż zostałem zauważony podczas zakładania butów. Siedząc w pokoju i czekając na nieuchronne myślałem o najgorszym. Nie mogąc skupić się na niczym po prostu leżałem i uspokajałem się, co i tak zdało się na nic w momencie gdy moje uszy przeszył ostry dźwięk dzwonka do drzwi.
I tutaj zaczyna się festiwal #!$%@?, prawdziwa
  • Odpowiedz
@wykop: jestem fanatykiem tramwajów (chociaż nie mam domu #!$%@? wagonami :D) Kiedyś moje miasto kupiło nowe tramwaje i miały przyjechać w nocy około 2-3. Nie chciało mi się spać bo #nocnazmiana więc pomyślałem że podjadę zobaczyć (mam blisko zajezdnię). U mnie w mieście tory biegną obok drogi nie tak jak w wielu miastach w drodze. Zatrzymałem się samochodem po drugiej stronie drogi (czyli trochę daleko od torów) i
  • Odpowiedz
Jak pewnie większość z was wie, poszedłem wczoraj na randke...

Jako że byłem delikatnie spóźniony wszedłem do lokalu w poszukiwaniu swojej być może przyszłej żony... Dostałem sporo porad od wykopowiczów... wymieniłbym was tutaj, ale boje się że kogoś pominę... i byłem dość pewnym siebie.

Mimo wszystko byłem troszeczkę zestresowany, w końcu to piewsza randka i nie wypada się spóźnić i trzeba jakoś w miarę dobrze wypaść...
Wchodząc do lokalu rozejrzałem się do okola w poszukiwaniu mej lubej... niestety nie zobaczyłem jej... postanowiłem iść głębiej w tą jakże niebezpieczna dla wciąż mentalnie bordowego przestrzeń...
  • Odpowiedz
@wykop:

Elo Wykop, chciałbym opisać co #!$%@?łem ostatnio. Wczoraj nie miałem czasu tu pisać bo mocno zajęty #!$%@? żarcia i ogólnie świętowaniem, jednak to co #!$%@?łem chodzi za mną niemal bez przerwy xD
Also, cała sytuacja miała miejsce w kościele xD. Jestem tym słynnym wykopkiem-katolem, może nie takim hardym, ale jestem w kościele w każdą niedzielę, zawsze na swojej ulubionej mszy wieczornej na godzinę 18. Kościół jest mały, miejscowość też dość mała, więc zawsze na tę mszę przychodzą z grubsza te same osoby. Tyle jeśli chodzi o tło.

Od pewnego czasu zauważyłem, że jest jedna loszka, na oko około mojego wieku (22 lvl here), która patrzy na mnie, uśmiecha się do mnie, siada blisko, nawet bezpośrednio obok mnie. Raz zdarzyło się nawet, że stała przed kościołem gdy wchodziłem i uśmiechała się do mnie, po czym jak wszedłem, to usiadła obok mnie. Najgorszy stres mam jak się już msza skończy - wtedy muszę kombinować tak, aby przy wyjściu nie zaczepiła mnie, bo wracamy tą samą drogą. Z reguły wychodze szybko i szybkim krokiem ide do domu, ew. spotkam jakiegoś znajomego to
  • Odpowiedz
@wykop:
Lato, noc pod namiotami. Kolega przysnął tak, że mu nogi wystawały z namiotu. Jako że było bardzo wesoło postanowiliśmy to wykorzystać. No i myślimy co by tu zrobić.
- Może ściągniemy mu buty ?
- Nie bo jeszcze zmarznie i się przeziębi.
- To może ściągniemy buty, nasypiemy kamieni i założymy z powrotem ?
- Nie bo jak wstanie to sobie jeszcze
  • Odpowiedz
@wykop:

Maj, jest ok 23 trochę popadało i ślisko.

Wracałem od kolegi, i jako że warunki sprzyjają to na rondzie bokiem(na drodze pusto)
Zjechałem z ronda i przed siebie do domku, w lusterku widzę jak z ronda zjeżdża jakiś samochód i gwałtownie przyspiesza (światła pracują
  • Odpowiedz
@wykop: A propos dzielenia się wydarzeniami. Kiedyś jeszcze w gimbazie był taki Michał co zawsze był przygotowany na lekcje, zawsze miał zadania domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy (jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też, no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem
  • Odpowiedz
@wykop: Mój ojciec jest fanatykiem wędzenia i nie żartuje. Jak robi kiełbasę to od 6 aby mnie obudzić i się nawet kiedyś pokłócił z kimś o sposób wędzenia czy coś.
  • Odpowiedz