Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz w życiu dzisiaj biegałam. Wiem, jak to brzmi i wiem jaka to porażka, ale tak jest. Jako dziecko, potem nastolatka miała zakaz biegania od lekarza, na wyrost, jak się okazało.
O tym, że mogę biegać wiem już od kilku lat, ale nie mogłam znaleźć w sobie motywacji, żeby zacząć. Za zimno, za gorąco, za dużo ludzi, za mało ludzi, za ciemno, nie mam się w co ubrać - tysiąc wymówek. Wczoraj stwierdziłam, że koniec z tym. Nastawiłam budzik na 5:30 i przed szóstą wyszłam biegać. Dystans: 2km, trucht przeplatany marszem, w stosunku mniej więcej 2/3 truchtu 1/3 marszu. Z jednej strony tragedia, ale z drugiej, od czegoś trzeba zacząć.
Nad celem jeszcze myślę, zastanawiam się, w jakim czasie byłabym w stanie dobić do 10 km, żeby było to wyzwaniem, ale nie niemożliwe. Przede wszystkim chciałabym, żeby bieganie i poranne wstawanie weszło mi w nawyk.
#bieganie
  • 70
  • Odpowiedz
@Kazus: Astma wysiłkowa. Zdiagnozowała Ci to bez żadnych badań, czy coś tam robiła? Kiepska sprawa, bo teraz te leki są naprawdę skuteczne i praktycznie bez skutków ubocznych.
  • Odpowiedz
@Markos90: W tej chwili nie mam żadnych objawów. A robiła spirometrię na pewno, z tego co pamiętam, to wyniki były na granicy normy. Z innych badań testy alergiczne. Ale poza tym przysłużyły mi się antybiotyki, które we mnie ładowała hurtem. Po kilku latach leczenia miałam zero kondycji, zero odporności i bardzo słabo reagowałam na antybiotyki.
  • Odpowiedz
@babisuk: korzystałem z tego i takie bieganie z planem jest bardzo męczące. Wolałem już biegać aż się zmęczę i odczuję potrzebę przespacerowania kawałek i wtedy sobie dawałem cel np. do tamtego domku biegnę, później spacer.

@Kazus Kup buty do biegania, choćby najtańsze kalenji z decathlonu.
  • Odpowiedz
@Kazus: Poczytaj wpisy kominka o bieganiu na jego blogu, może jakoś cię zainspirują :D I jak najporządniejsze buty do biegania to protip, nic tak nie zniechęca, jak obolałe stopy.
  • Odpowiedz
@Kazus: Zaczynam śledzić Twoje posty ( ͡º ͜ʖ͡º), dzisiaj wracam po dwóch latach problemów ze stopami i z duuużo słabszą kondycją. Ja mam plan zrobić półmaraton, pewnie dopiero w przyszłym roku, lubię stawiać przed sobą wyzwania, ale wczesne wstawanie to już przesadne wyrzeczenie - wolę popołudnie. Życzę powodzenia!
  • Odpowiedz
+ za poranne wstawanie :) wszyscy najwięksi i najbardziej ambitni zgodnie przyznają, ze do dnia trzeba sie przygotować i takie bieganie przed praca to wzór :)
  • Odpowiedz
@Kazus: Za pierwszym razem przebiegłem 3 km truchtając (bez zatrzymywania). Po 2 miesiącach biegałem po 10 bez problemu. Najgorzej jest się przełamać pierwsze parę razy i jednak pobiec, mimo że serce wali, w płucach kłuje, a pot leje się strumieniami.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kazus: Antybiotyki rozdawane na prawo i lewo - plaga naszych czasów. Jeszcze będziemy tego żałować. Mam kumpla, który również jak Ty chorował kilka/kilkanaście razy do roku i zawsze pakowali w niego antybiotyki i nic mu to nie dawało. Teraz ćwiczy regularnie, olał leki i jak sam stwierdził, od bardzo dawna nie miał tak, że cały rok bez choroby się obeszło.
No, ale powodzenia w bieganiu. :) Ja sam wróciłem niedawno
  • Odpowiedz