Wpis z mikrobloga

#pomocy #rozowepaski #mirabelki #wypieki #gotujzwykopem #pieczenie #ciasto Witam mirabelki pomóżcie dziś postanowiłem drugi raz w życiu wziąść się za upieczenie jakiegoś ciasta, tak drugi bo po raz pierwszy na święta to był kompletny niewypał, tylko tym razem na cel poszło coś prostszego-sernik, tylko teraz mam problem bo wszytsko zrobiłem tak jak trzeba piekarnik już się grzeje a na końcu przepisu jest napisane "piec w kąpieli wodnej" co to do diabła znaczy/??? piszcie pomóżcie zanim włożę to ciasto do piekarnika i spieprzę coś znowu. #kuchnia #gotujzmikroblogiem
  • 13
@Asgareth: kurde chyba coś nie tak poszlo w instrukcji pisali 60min. W 200 st. A ja piekłem 50minut bo zobaczyłem, że to rośnie i pękać zaczyna i wyłączyłem, troszke jak widać z wierzchu przypalone, było wyrośníęte na cała blache a jak wyciagnałem to opadlo... O co kaman ??? Kurde jeszcze nie jestem mistrzem ciast!!! Wszystko w kuchni mi wychodzi, ale nie ciasta
Pobierz
źródło: comment_naMPPXngGl1O1v7HEhq5ksIti8FH2Ecm.jpg
@ixyz: bo się wziąłeś za sernik, do którego albo ma się dryg i wychodzi perfekcyjnie, albo trzeba się nauczyć metodą prób i błędów. :P Zawsze rośnie, pęka, zazwyczaj z wierzchu jest brązowy. Nie pamiętam jak z sernikiem, ale niektóre ciasta nie lubią szoku temperaturowego, muszą dojść w wyłączonym, zamkniętym piecu.
Spróbuj jakichś zwykłych ciast, może biszkopt (ten "rzucany" jest niemożliwy do popsucia), ucierane albo muffiny. Wyczujesz piekarnik.
@Asgareth: na święta próbowałem zrobić karmelowca i tak spieprzyłem że odechciało mi się ciast, ale teraz robilem drugie podejscie, myślałem że to za proste by sernik zrąbać! A z karmelowcem to było tak - zaczęło się od spodu. Kiedy zrobiłem ciasto na spód i pozostało mi je po blaszce rozwałkować, to coś się za mało rozciagało i takie cienkie było ze nie moglem jego po całej blasze rozprowadzic, więc stwierdziłem że
@ixyz: serio. Omijaj jakieś wydziwione przepisy, jak właśnie kąpiel wodna, fondanty czy inne suflety. Potem Ci wyślę kilka przepisów nie do popsucia
@Asgareth: jakbym wiedział to bym ominął, po prostu przepisu do końca nie przeczytałem i stąd te problemy później sięobudziłem jak już w trakcie byłem. :-/ok będę wdzięcznybardzo ;-)