Aktywne Wpisy
![Opas](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Opas_KV0O7WmYTR,q60.jpg)
Opas +444
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
![Opas - Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla moje...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d788a60d8737a2becfa1bd984c7458f594f6bdecbf9bd97f4668e68131abc343,w150.jpg?author=Opas&auth=6e820f0af6d70288eedf9f0ed8b4fb9a)
źródło: IMG_1164
Pobierz![mickpl](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e8a8471ee0ef9099b528719cfb0a12bfb11959242b197c0a5ccb8689ed0e1cc8,q60.jpg)
mickpl +297
Chętnie bym posluchał od jakiegoś insidera jak to konkretnie się stało, że 0% popiera KO, PSL, Lewica, PiS - a protestuje pół Internetu XD Jakie tam są rozdania, o co konkretnie chodzi. Przecież logiki w tym nie ma żadnej. Ludzie przecież nie chcą tych dopłat, a najgłośniej przekonują, że nie no som potrzebne albo ludzie z branży, albo jakieś nosacze które już się załadowały i nie chcą, aby ceny pospadały.
#nieruchomosci #
#nieruchomosci #
Cholera Mirki i Mirabelki - jeszcze mnie trzęsie ze złości. Sytuacja sprzed pół godziny. Siedzę sobie grzecznie w biurze, ogarniam kolejkowanie renderów na backburnerze, i dzwoni do mnie mój #rozowypasek - kotek, jak wrócisz dzisiaj wieczorem do domu, to wyloguj ze skypa moją mamę (mieszkamy jeszcze u teściów - kredycik tuż tuż), bo u nich na komputerze nie działa internet to jej się zalogowałam u nas żeby pogadała sobie z kimśtamzrodziny.
Tutaj trzeba nadmienić, że jestem człowiekiem, co szlag go trafia jak ktoś ogólnie wgapia się zza ramienia jak pracuję w domu, a nie powiem o ile mi się ciśnienie podnosi jak ktokolwiek, bez pytania, zasiada przed mój komputer w domu i coś sobie "tam sprawdza w internetach" - dbam bardzo o bezpieczeństwo moich danych - często pracuję zdalnie z domu.
Poziom #!$%@? na żonkę ponad normę przekroczony 150x, ofkors #!$%@? przez telefon, uświadomienie, że ostatnia sesyjka "aktowa" przecież jeszcze nie obrobiona jest na pulpicie plus rachunki i inne prywatne rzeczy, zaraz wraca teść z pracy i pewnie jak teściową zobaczy przy moim komputerze to też będzie chciał posiedzieć itp itd. Ogólnie nieprzyjemnie.
Szybkie ogarnięcie, szef mi już melisę proponuje, a ja kolejny raz za telefon i dzwonię do ukochanej - jak skończy rozmawiać teściowa niech da znać - a co chcesz zrobić - dopytuje żonka - przecież jej nie ukatrupię (dziś dzień teściowej podobno) - odpowiadam.
Dostaję przed chwilą smsa, że "komputer jest wolny" - więc czym prędzej odpalam TeamViewera, szybkie logowanie na PC w domu i ShutDown.
Nie wiem Mirki i Mirabelki czy Wy również macie podobnie, że biała gorączka Was dopada jak ktoś spoza "okręgu zaufanych" zasiada przed Wasz komputer, ale ja po prostu tego nie znoszę - porównuję to z wzięciem przez kogoś telefonu bez pytania - "ja tylko zadzwonić chciałem, nic przecież nie przeglądałem".
Przesadzam? Nie sądzę.
@S_P_K: bongo zawsze spoko
@Ten_tego: pornosy, zdjęcia, dokumenty - prywatna sprawa :)
@Viking: kręgu czy okręgu zamkniętym?
@TowarEksportowy: mój "okrąg zaufanych" to ja i moja żona :)
@S_P_K: #narkotykizawszespoko
@I_remember_You: nie mam potrzeby czyszczenia historii - to mój komputer - a tryb incognito, to śmiech - po cholerę za każdym razem logować się na tubach? ;)
A teraz bez przykładów - zawsze czuję się lekko poirytowany, gdy ktoś nie będący mną używa mojego komputera (nawet do pierdół). To jest mój komputer i z reguły moje otoczenie nie
@S_P_K: + za ogarniecie, ale chyba jest "przyniesc Ci", tak to troche bez sensu :P
@Jaro85: być może tak, być może nie - ja swoje zachowanie dość subiektywnie oceniam ;)
@Viking: z fartem cumplu
Z pracy na szczęście mam wyrobiony odruch blokowania komputera przy odchodzeniu od niego, w domu również z przyzwyczajenia to robię. Nawet jak jestem sam w mieszkaniu.
@nowik: nie przewidziałem ingerencji żonki - została już uczulona ;)