Wpis z mikrobloga

Mam już tego dosyć, czemu tak ciężko jest znaleźć dziewczynę takiemu zamulaczowi mirkowi jak ja? ;__; Generalnie zawsze to wygląda tak, że ledwie zacznę z loszką rozmawiać i od razu zaczynam się jąkać, robię się czerwony, pocę się i patrzę w ziemię. One, widząc to, szybko ucinają pogawędkę i obierają azymut na #!$%@?. Zawsze mnie to potem strasznie boli i rani, zawszę to ja mam się starać. Nigdy żadna loszka do mnie sama nie zagadała. Musi być jakaś blokada u nich, ale z czego ona wynika?

Leżę teraz na łóżku i nie mam powodu by wstać. Nie mam pracy, studiów nie ukończyłem, mieszkam wciąż z rodzicami chociaż jestem już 25 lvl. Jeszcze kilka wiosen i zostanę czarodziejem.

Macie jakieś rady jak podnieść pewność siebie i wyjść z tego #!$%@?? Może jakieś kursy? Oczywiście internetowe ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#tfwnogf #przegryw #stulejacontent
  • 55
@Spoleczny: Bo jesteś zdesperowany, a to największy antyafrodyzjak. Skupiaj się na sobie, rozwijaj się, rób coś zajebistego, a nie odgonisz się. Ślinieniem się nic nie osiągniesz.

A problem z pewnością siebie jest taki, że to nie jej trzeba się uczyć, a robić coś, co sprawi, że będziesz dumny z automatu. Jak jesteś pro w jakiejś dziedzinie to nie musisz udawać zajebistego, żeby mówić o tym pewnie. Więc czytaj ksiażki, interesuj się
@twojastaraa: A daj spokój zielonko, rady tam zawarte można sprowadzic do "bądź swoim najlepszym przyjacielem", "nie oceniaj się surowo", "znajdź to w czym jesteś dobry i rób to", same komunały.
@Spoleczny: jeśli chodzi o różowepaski, załóż konto na sympatii i zagaduj. Wiedz, że natężenie samotych facetów jest tam tak duże, że na 25 wiadomości, dostaniesz może 2-3 odpowiedzi i to już będzie dobrze.
Nic się samo nie zrobi. Żeby zacząć
@jankiel7410: Masz rację... chyba pozostaję mi tylko jedno ;__; Ja #!$%@?, kogo ja oszukuję, nigdy nie wyjdę z tego #!$%@?, jestem skazany na porażkę od samego początku, od pierwszego kroku. Zawsze byłem zerem, nienawidzę się...