Wpis z mikrobloga

Kyrwa, mircy, sad story mam z dzisiejszego dnia w pracbazie :/ Jestem sobie w kibelku, siurkam (ale siurkam w kabinie, bo do pisuaru mógłbym, gdybym był sam, jeśli nie, to jeszcze znowu byłoby tak jak kiedyś w szkole, że zaczynam siurkać, wchodzą ludzie do kibla na fajkę i siurek nie siurka :C Dopiero jak sobie poszli, no ale do sedna, zaczynam siurkać w kabinie i nagle jak coś nie jebło, myślałem, że nalot dywanowy, ale po chwili wróciły mi zmysły i zorientowałem się, że ktoś obok #!$%@?ł kupolcem niemożebnie, i to jeszcze tak znienacka, myślisz, że jesteś sam w kiblu a tu nagle z kabiny obok wyłania się odgłos gromu, ale to nie to w tej historii było najgorsze, najgorsze jest to, że gość ulotnił się z miejsca zbrodni szybciej niż ja (#!$%@?ł muszlę?) i teraz wisienka na torcie zgrozy, gość #!$%@?ł i nie umył łap, nosz trzymcie mnie, bo nie wytrzymie, mydełko, mięciusi papierek, ciepła woda, suszarka do rąk, #!$%@?, lepiej niż w akademiku a typ uciekł rozsyłać bakterie po firmie :C Najgorsze jest to, że nie widziałem twarzy i nie wiem co to za gościu, może to koleżka z biura, któremu podaję rękę na powitanie ... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#oswiadczenie #sadstory #coolstory #praca #pracbaza #takbylo #zalesie #smuteczek
  • 2
  • Odpowiedz