Wpis z mikrobloga

Kilka lat temu na siłowni po treningu brałem prysznic. Nagle przyszedł jakiś gość, mówi mi "cześć" i idzie pod prysznic obok. Odpowiedziałem mu "cześć" i zacząłem się zastanawiać czy się znamy bo twarz jakby znajoma. Tak myślę i myślę "skądś znam tego gościa, ale skąd"... po chwili zastanawiania się zajarzyłem. To był:


W sumie nic dziwnego bo działo się to w Tiger Gym w Manhattanie.

Wróciłem do domu i mój ówczesny różowy zapytał czy Tiger ma dużego :D
#rozowepaski mam dla was smutną wiadomość:


#coolstory #truestory
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach