Wpis z mikrobloga

@wrednota: czyje emocje? Hawking byl warzywem ktore w filmie 3 razy sie usmiechnelo, dzieci jak dzieci, nie pokazaly zupelnie nic, zona miala 2 uniesienia do tego johna czy jacka. Zadnego dramatu. Aaaa... Najwieksze emocje byly w tej krotkiej scenie, kiedy powiedziala ze potrzebuja pomocy.