Aktywne Wpisy
Pan_Kerfus +82
Dzisiaj w Biedronce spotkała mnie miła niespodzianka. Chciałem zrobić zakupy i kupić m.in. mleko na promocji. Byłem w sklepie o 6:20, żeby mieć większe szanse na zakup produktów, które szybko znikają. I zauważyłem 2 osoby, które zaparkowały do 3 wózków sklepowych wszystkie kartony mleka, które było na promocji - cała paleta. I jakie było moje miłe zaskoczenie, gdy kasjerka im powiedziała, że klientów hurtowych nie obsługują przy kasach tradycyjnych. Mieli do wyboru
youngP +330
beka z tego matiego xdd
no cokolwiek, ale nie na pogrzeb! Mam w sobie milion żalu i złości, bo jak to, przecież dwa dni temu wybierałam mu koniak, bo to dobre na serce, a on wziął i umarł, zanim zdążyłam my złożyć życzenia, usłyszeć głos, zobaczyć na Skajpie. Jedyne co mam w głowie to sytuacja jak w jadalni przy stole uczył mnie kolorować i cierpliwie tłumaczył że trzeba robić takie małe kółeczka i siedział ze mną, dopóki mi nie zaczęło wychodzić. Jako jedyny miał cierpliwość do kołysania moich dwóch sióstr (rodzonej i ciotecznej), bo miały w zwyczaju budzić sie nawzajem, a on siedział pod jablonką i kołysał raz jeden raz drugi wózek. I jak cieszył sie, że będzie pradziadkiem, a potem ze odstawiam dziecko od cyca, bo dziabnę z nim pigwóweczkę. I jak kroił tak drobno warzywa na sałatkę, swoim małym nożykiem. A teraz to zostały po nim krzyżówki i mnóstwo zeszytów z numerami po totolotku. No jak to tak.
#gorzkiezale #sadstory
Sęk w tym, że nawet nie był moim biologicznym dziadkiem. A był jedynym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
PS. Mój dziadek też miał zeszyt z numerami totolotka
PPS. Btw - lecisz jutro z doncaster do wawy?