No. Podsumowujac troche pojezdzilem pociagami w te 3dni.
Szn -> Pzn -> Wro -> Pzn -> Trn Pzn -> Szn
Najgorszy Gownopociag byl na trasie Pzn -> Trn. Schowany poza widokiem nowego dworca na peronie 1A. No coz. Schowany byc powinien. Ale nie tam, a na zlomie, pod kilkuste tonami innego zlomu. W drodze do huty. Gdzie go (ten zlom) przetopia. A z tego zelaza zrobic pomnik w ksztalcie gowna. Z biegiem czasu zelazo zacznie rdzewiec i stanie sie naturalnie rudobrązowy. Jak taka miękka kupa jaka byl ten pociag. Tak zwany Kibel czy cuś. #!$%@? Regio. A, i 2x sie zepsul po drodze i mialem 40 min opoznienia. Bo tak. Zeby jeszcze #!$%@?.
W skali gówien dostaje 8/10 bo bywało jeszcze zabawniej.
Za ten Gownopociag zaplacilem ok. 25cbln
Najlepszy byl ostatni jechalem Pzn -> Szn. 1kl. IC. Gniazdka przy fotelach byly. Dzialaly. Tez sie zdziwilem. Fotele twardawe i te 2h w dupie czuc. Ale dalo sie je obnizac i bylo spoko-ish. Nie sprawdzalem czy bylo wifi ale stawialbym na: nie.
W skali uradowanej dupy dostaje 7/10 bo bywało lepiej.
Za IC zaplacilem ok. 75cbln
Pozostale pociagi były miałkie i bezduszne. Poza jednym toaletowym incydentem.
Ide do toalety w pociagu. Juz nie pamietam jakiej relacji. Podnosze butem klape bo wszystko tak bardzo oszczane.
A tam zatkany kibel kombinacją Fantastic4: MoczMan KałMan SrajTaśMan Tamponetka
I tak dobre pare litrow tam tego plywa. Patrze na to. Wyszedlem sprawdzic toalety pobliskie. Wszystkie jak na zlosc zajete albo zepsute. Bo tak. Bo masz czuc ze jestes w ojczyznie tu sie czlowiek nie moze wysikac nawet normalnie.
Wrocilem do F4 i dodalem cos od siebie do tego szatanskiego kotła pożogi, grozy i wszystkich niespelnionych marzen ktore niespelnione pozostaly bo im sie nie chciało.
Wody do umycia rak tez nie bylo. Mydlo lub reczniki papierowe to juz tylko wlasnie jedne z tych biezrealizowanych marzen.
FAQ 7. A na Bali som pomciongi pkp? Nie. - A kiedy blog? Za pare tygodni. • A czemu nie autem? Bo piłem wiec i tak bym duzo nie pojezdzil. ~ A kiedy lecisz na Bali? W sobote. d) Co u fojera? Przyjechal do Szczecina i wszystko go #!$%@?. 9: A co tam robiles? Odwiedzalem rodzine i przyjaciol. Do Torunia pojechalem zjesc sobie obiad. I to jest wlasnie moja durna i przez wielu znienawidzona morda. (63) Kiedy zgolisz koper? Jak wroce na Bali. |L|: Czy polecilbys pkp? Tak. Jako podroze ekstremalne. Raz w roku, nie czesciej.
@FriQ: i tak nie rozumieniem tego narzekania bo niczego nie zmieni ja jechałem ostatnio nowym pociągiem pesa impuls i podróż dla mnie przebiegła normalnie, i dla mnie bez różnicy czy mam jechać starym czy nowszym bo ważne ze dojedzie, słuchawki na uszy glowa na kurtke i kimono.
Szn -> Pzn -> Wro -> Pzn -> Trn Pzn -> Szn
Najgorszy Gownopociag byl na trasie Pzn -> Trn. Schowany poza widokiem nowego dworca na peronie 1A. No coz. Schowany byc powinien. Ale nie tam, a na zlomie, pod kilkuste tonami innego zlomu. W drodze do huty. Gdzie go (ten zlom) przetopia. A z tego zelaza zrobic pomnik w ksztalcie gowna. Z biegiem czasu zelazo zacznie rdzewiec i stanie sie naturalnie rudobrązowy. Jak taka miękka kupa jaka byl ten pociag. Tak zwany Kibel czy cuś. #!$%@? Regio. A, i 2x sie zepsul po drodze i mialem 40 min opoznienia. Bo tak. Zeby jeszcze #!$%@?.
W skali gówien dostaje 8/10 bo bywało jeszcze zabawniej.
Za ten Gownopociag zaplacilem ok. 25cbln
Najlepszy byl ostatni jechalem Pzn -> Szn. 1kl. IC. Gniazdka przy fotelach byly. Dzialaly. Tez sie zdziwilem. Fotele twardawe i te 2h w dupie czuc. Ale dalo sie je obnizac i bylo spoko-ish. Nie sprawdzalem czy bylo wifi ale stawialbym na: nie.
W skali uradowanej dupy dostaje 7/10 bo bywało lepiej.
Za IC zaplacilem ok. 75cbln
Pozostale pociagi były miałkie i bezduszne. Poza jednym toaletowym incydentem.
Ide do toalety w pociagu. Juz nie pamietam jakiej relacji. Podnosze butem klape bo wszystko tak bardzo oszczane.
A tam zatkany kibel kombinacją Fantastic4:
MoczMan
KałMan
SrajTaśMan
Tamponetka
I tak dobre pare litrow tam tego plywa. Patrze na to. Wyszedlem sprawdzic toalety pobliskie. Wszystkie jak na zlosc zajete albo zepsute. Bo tak. Bo masz czuc ze jestes w ojczyznie tu sie czlowiek nie moze wysikac nawet normalnie.
Wrocilem do F4 i dodalem cos od siebie do tego szatanskiego kotła pożogi, grozy i wszystkich niespelnionych marzen ktore niespelnione pozostaly bo im sie nie chciało.
Wody do umycia rak tez nie bylo. Mydlo lub reczniki papierowe to juz tylko wlasnie jedne z tych biezrealizowanych marzen.
FAQ
7. A na Bali som pomciongi pkp?
Nie.
- A kiedy blog?
Za pare tygodni.
• A czemu nie autem?
Bo piłem wiec i tak bym duzo nie pojezdzil.
~ A kiedy lecisz na Bali?
W sobote.
d) Co u fojera?
Przyjechal do Szczecina i wszystko go #!$%@?.
9: A co tam robiles?
Odwiedzalem rodzine i przyjaciol. Do Torunia pojechalem zjesc sobie obiad. I to jest wlasnie moja durna i przez wielu znienawidzona morda.
(63) Kiedy zgolisz koper?
Jak wroce na Bali.
|L|: Czy polecilbys pkp?
Tak. Jako podroze ekstremalne. Raz w roku, nie czesciej.
#podrozujzwykopem #pkp #regio #intercity #gownopociag #friqwpl #piekloperfekcjonistow #truestory #coolstory #gorzkiezale
edit: jednak to krajobraz nie pasuje na tym zdjęciu
@szaremyszki: lol jaka pogarda XD