Wpis z mikrobloga

@smsrampage: @WildBill: Bardzo dawno z archa nie korzystałem, niedawno wróciłem z dalekiej podróży do fedory, ale trzeba przyznać, że arch był jednym z najbardziej wdzięcznych systemów.
Zresztą... każdy, który nie traktował użytkownika jak idioty był bardzo wdzięczny o ile się zbytnio nie kombinowało. Ja akurat z archa korzystałem gdy się starałem poznać trochę system i nie było tygodnia bez rekompilowania np kernela, co nie zawsze (zazwyczaj) kończyło się źle. Chociaż
@seoama: u mnie tak samo. Na nim wszystkiego się uczyłem, jak oglądam co ja wyprawiałem z tym biednym systemem po jakichś archiwach, forach, nawet na Wiki coś wpisywałem... nic z tego co wtedy uważałem za genialne posunięcia nie jest u mnie w użyciu. Jest Arch i działa i to wszystko. Nawet z AUR mam jakiś pojedyncze pakiety, a kiedyś swoje paczki robiłem... jest czas zabawy i jest dorosłe życie. Arch nadaje
@WildBill: mi Windows 7 wytrzymał 4 lata, a później dysk zmieniłem, bo jeszcze na taśmie siedziałem. Teraz znów będę zmieniał dysk, to znów reinstal pójdzie. Kolejny przy wymianie kompa dopiero, ale tu chyba 10 już będzie.
w ogóle to ja myślałem, że ci chodzi, że po prostu siedzisz na Archu od 4 lat, a nie, że masz 4-letnią instalację... ja nigdy nawet roku nie dobiłem bo mam świra na punkcie czystości w pakietach. :D