Wpis z mikrobloga

Mirki Artystyczne!
Na wstępie przypominam o blogu: http://365rysunkow.blogspot.com/
Dostaliśmy propozycje, by wrzucać obrazki na osobną stronkę, z logowaniem przez wykop, kwestia jest poddana dyskusji, jeśli uważacie, że będzie Wam łatwiej, piszcie.

Pierwsze hasło poszło nam baaaardzo dobrze i jako że odzew był ogromny, pozwólcie, że podsumuję. Następne podsumowania będą regularnie, raz na tydzień, ale temat Autoportretu w 10 minut był na tyle ciekawy (no i doświadczenie mi mówi, że pierwsze wyzwanie ma zawsze najwięcej uczestników, potem się wykruszają:P) że pozwolę sobie na małe wnioski:)

Po pierwsze: tłum.
Po ściągnięciu wszystkich obrazków z pierwszego hasła (z małym marginesem błędu, czyli źle otagowane obrazki i nie na temat) mamy 220 autoportretów, aktualne na godzinę 11:11. Łał. Mirki już wrzucają tag na czarną listę, taki flood się z tego zrobił.

Po drugie: podejście.
Stwierdzam, że więszość z Was nie lubi zasad albo nie ma zegarka w domu, lub po prostu zbyt poważnie podeszła do tematu ;) Czyli wszystko w normie. Jestem z Was dumna. A tak na poważnie, cieszą mnie wszystkie obrazki, które wyglądają niekonwencjonalnie. Z kolei obrazki, które wyglądają na pro - cieszą moje oczy ;) Jednak - i to akurat już mówiłam - chodziło o 10 minut. Nie 30, nie 40. Mniej-więcej 10. Dziesięć minut to wystarczająco dużo czasu, by nawet nierysujący narysowali "siebie", a także za mało czasu dla tych bardziej zaawansowanych, żeby mogli narysować dzieła niczym Rembrandt. Mirki kochane, jeszcze będą tematy do popisywania się! :) Ale to nieważne - gratulacje! Absolutnie nie neguję tych ładniejszych/bardziej zaawansowanych prac, bo praca w nie włożona spełnia wszystkie wymogi wyzwania :)

Po trzecie: cel hasła.
Nie wiem czy zauważyliście, ale zrobiła się z tego taka mała gra psychologiczna;) Hasło było proste, ale nie było jednoznaczne.Pojawiło się parę rysunków, które są bardzo interesujące pod względem ujęcia hasła. Nałożone 10 minut zmusiło coniektórych do zakombinowania - skoro nie zdążysz narysować siebie w takim czasie, to co takiego możesz narysować w 10 minut co by najlepiej Ciebie obrazowało? :)

Kwestie organizacyjne:
220 rysunków to cholernie dużo. Najłatwiej jest je ściągnąć na raz z tagu, więc fajnie by było, abyście pamiętali o:

- prawidłowym tagowaniu (styczniowe hasła: 365styczen)
- podpisywaniu rysunków numerem hasła. Program do ściągania obrazków z tagu nadaje numerki jako nazwy, więc nazywanie rysunku może nie starczyć.
- podpisywaniu rysunków nickiem
- zmniejszaniu obrazków;) (niektóre prace mają 5K na 7K pikseli:D) Można ten zabieg wykonać nawet w Paincie, opcją ctr+w, czyli rozciąganie obrazka - wpisujemy np 50%x50%)

Nick jest opcjonalny - nie będę do tego zmuszała. Wszystkie rysunki wrzucę w jedną notkę na bloga, nie będę ich osobno podpisywała, więc jeśli na rysunku nie będzie nicka, to po prostu nikt się nie dowie, kto dany rysunek wykonał. Niektórzy tak wolą, więc dlatego piszę z góry - nie będą ścigani:)

Z kwestii formalnych - wszystkie obrazki z tagu, które będą wrzucane na bloga, będą miały znak wodny (365rysunkow), naklejony automatycznie przez program ;) To zabieg kosmetyczny, ale też będę spała spokojnie, że przynajmniej z bloga nikt nie ukradnie :P

#365styczen #365rysunkow
  • 15
@Fruzelina: no zip po tygodniu nadal byłby fajny, ale wydaje mi się, że ta opcja wymiękła jak liczba obrazków przekroczyła 100. ZAktualizuję zasady w tygodniowym podsumowaniu:) Mimo wszystko, wymóg robienia zipów tygodniowych jest też formą motywacji (i sprawdzenia samego siebie, czy wszystkie tematy są i czy się wyrobiło). Ten rok sie fajnie zaczął w czwartek, co daje ładny czas na podsumowania - sobota, niedziela :)
@doria: Trzeba przyznac, ze odzew na to rysowane wyzwanie jest spory. Sam lubialem zawsze rysowac, ale jak juz zaczne to ciagle przerywam jakis kurs z internetu czy nauke z ksiazki.
Teraz oczywiscie podejmuje wyzwanie ;) Wczoraj niestety nie bylem w stanie niczego narysowac, ale dzisiaj zamierzam popelnic dwa rysunki z tygodniowej listy.
@D252: linki do tutków najbardziej przydadzą się na blogu, wtedy nie znikną:) Więc jak coś znajdziesz, to wpisuj w komentarzach na blogu :) Jeśli sam chciałbyś jakiś autorski tutek popełnić, napisz, pomogę go opracować graficznie i umieszczę w notkach.
@Versao: tak. Jak automatycznie ściągam obrazki, dostaję numerki jako nazwy. Hasło na rysunku ułatwi segregowanie rysunków, a dzięki nickowi pod koniec roku nie będziemy musiały szperać w pozukiwaniu autora :)
@doria: Chciałem się upewnić, bo moje czytanie ze zrozumieniem czasem zawodzi. ;)
A linki do tutków podać pod którym wpisem na blogu? Bo chętnie się podzielę tym, co mnie swego czasu trochę nauczyło, zainspirowało.