Rozpoczął się nowy rok, więc może powrócimy do wyzwań z #rozowaredukcja Jeżeli jest jakiś #rozowypasek, który też ćwiczy i chce się podzielić z propozycjami ćwiczeń z innymi niech pisze do mnie na priv. Może Ty @MyshaM? 1 WYZWANIE W TYM ROKU NA DZIŚ: - jazda na rowerze min. 20 km. Jeżeli pogoda nie dopisuje wsiadajcie na rowerki stacjonarne ; ) - polecam jeszcze TABATĘ najlepiej ćwiczyć ją 6 razy w tygodniu ;)
Jeżeli chcecie możecie swoje wyniki na rowerku stacjonarny odejmować w tagu #stacjonarnyrownik Ja już dziś odejmuje swoje kilometry, troszkę więcej niż 20 km ;) 55 960 - 25 =55 935
@Meara: jazda na rowerze w terenie można podciągać pod interwały, tylko są one znacznie wydłużone - no chyba że trafi nam się idealnie prosta trasa o co trudno w moim regionie. O ile spalenie 600kcal w godzinę jazdy nie jest problemem, to spalenie tego samego stacjonarnie jest o wiele cięższe bo trzeba się napracować nad dobraniem intensywności. Dlatego dla mnie nie powinno się liczyć km stacjonarnie a patrzeć na wysiłek włożony
@Konkol: Co do przetrenowania nie raz to miałam, ale też każdego dnia stawiam sobie wyżej poprzeczkę, więc nie chce spocząć na laurach, gdzie jednego dnia powiem: Aaaaaaaa 3 razy w tygodniu tabata wystarczy. A na następny dzień powiem, że raz w tygodniu i w końcu przestanę ćwiczyć. Jestem leniwa, a dzięki wysoko postawionej poprzeczce wiem, że muszę to zrobić i koniec. Jak będę się usprawiedliwiać przetrenowaniem czy coś to daleko nie
Nawet jakbym poprawiła wpis i napisała, że najlepiej ćwiczyć tabatę 3 razy w tygodniu, jakaś mądra główka napisałaby: OSZALAŁAŚ? Max. 2 razy w tygodniu.
@Meara: mogłabym chętnie podzielić się z Wami elementami aerobiku sportowego, ALE niestety mam fchuy wielką kontuzję obu kolan i zanim jej nie wyleczę, to nie poćwiczymy :-/ Będę z Wami jednak rączo pedałować na stacjonarnym równiku :-) miłego 2015 Moi Mili!
@Meara: nie, każdy trener Ci powie że tabatę robimy co drugi dzień ofc można i raz w tygodniu ale wszystko zależy od innych treningów. Nikt nie poleca hiit codziennie bo organizm i mięśnie muszą mieć czas na regenerację po intensywnym wysiłku. Z resztą istotą tabaty jest to że podczas tych 20s ćwiczenia dajesz z siebie absolutnie wszystko i po 4min padasz wykończona. Tutaj jest ważna jakość każdego treningu a nie ilość
@chixi: Jak czytałam Twoje postanowienie, gdzie sama chcesz w ciągu całego roku 313 treningów zrobić to się zastanawiam co będziesz ćwiczyć... Czy na FULL czy na pół gwizdka ;)
Jak dla mnie niech każdy robi co chce. Nikt nie musi robić tego co ja ;) Każdy pracuje na swój sukces.
@Meara: no na pewno nie hiit 6x w tyg. Ćwiczę interwałowo 2-3 razy, 2 treningi kalisteniki i 1-2 luźniejsze (zumba, joga, jakieś zajęcia na fitnessie) i obowiązkowo jeden dzień luzu.
Jeżeli jest jakiś #rozowypasek, który też ćwiczy i chce się podzielić z propozycjami ćwiczeń z innymi niech pisze do mnie na priv. Może Ty @MyshaM?
1 WYZWANIE W TYM ROKU NA DZIŚ:
- jazda na rowerze min. 20 km. Jeżeli pogoda nie dopisuje wsiadajcie na rowerki stacjonarne ; )
- polecam jeszcze TABATĘ najlepiej ćwiczyć ją 6 razy w tygodniu ;)
Jeżeli chcecie możecie swoje wyniki na rowerku stacjonarny odejmować w tagu #stacjonarnyrownik
Ja już dziś odejmuje swoje kilometry, troszkę więcej niż 20 km ;)
55 960 - 25 =55 935
@Meara: co to za wyzwanie, ledwo 0,05km dziennie
W rowerze stacjonarnym/trenażerze polecam kupno pulsometru. Same 20km zrobione w 2h nie ma się nijak do wyniku
Tak, za dużo... Ktoś powie, że 3 razy to za dużo, albo jeden i w ogóle przestanie ćwiczyć. Ja nie namawiam. Ja ćwiczę i daję radę ;) Inni nie musza.
Będę z Wami jednak rączo pedałować na stacjonarnym równiku :-) miłego 2015 Moi Mili!
Jak masz kontuzję kolan to nawet Ci nie polecam jazdy na stacjonarnym, bo to mega ból.
Jak dla mnie niech każdy robi co chce. Nikt nie musi robić tego co ja ;) Każdy pracuje na swój sukces.