Wpis z mikrobloga

Rozpoczął się nowy rok, więc może powrócimy do wyzwań z #rozowaredukcja
Jeżeli jest jakiś #rozowypasek, który też ćwiczy i chce się podzielić z propozycjami ćwiczeń z innymi niech pisze do mnie na priv. Może Ty @MyshaM?
1 WYZWANIE W TYM ROKU NA DZIŚ:
- jazda na rowerze min. 20 km. Jeżeli pogoda nie dopisuje wsiadajcie na rowerki stacjonarne ; )
- polecam jeszcze TABATĘ najlepiej ćwiczyć ją 6 razy w tygodniu ;)

Jeżeli chcecie możecie swoje wyniki na rowerku stacjonarny odejmować w tagu #stacjonarnyrownik
Ja już dziś odejmuje swoje kilometry, troszkę więcej niż 20 km ;)
55 960 - 25 =55 935
  • 31
  • Odpowiedz
@Meara: tylko tabata 6 razy w tygodniu to trochę za dużo...

W rowerze stacjonarnym/trenażerze polecam kupno pulsometru. Same 20km zrobione w 2h nie ma się nijak do wyniku
  • Odpowiedz
@Konkol: A kto jedzie na rowerku 2h - 20km? :D

Tak, za dużo... Ktoś powie, że 3 razy to za dużo, albo jeden i w ogóle przestanie ćwiczyć. Ja nie namawiam. Ja ćwiczę i daję radę ;) Inni nie musza.
  • Odpowiedz
@Meara: jazda na rowerze w terenie można podciągać pod interwały, tylko są one znacznie wydłużone - no chyba że trafi nam się idealnie prosta trasa o co trudno w moim regionie. O ile spalenie 600kcal w godzinę jazdy nie jest problemem, to spalenie tego samego stacjonarnie jest o wiele cięższe bo trzeba się napracować nad dobraniem intensywności. Dlatego dla mnie nie powinno się liczyć km stacjonarnie a patrzeć na wysiłek włożony
  • Odpowiedz
@Konkol: Co do przetrenowania nie raz to miałam, ale też każdego dnia stawiam sobie wyżej poprzeczkę, więc nie chce spocząć na laurach, gdzie jednego dnia powiem: Aaaaaaaa 3 razy w tygodniu tabata wystarczy. A na następny dzień powiem, że raz w tygodniu i w końcu przestanę ćwiczyć. Jestem leniwa, a dzięki wysoko postawionej poprzeczce wiem, że muszę to zrobić i koniec. Jak będę się usprawiedliwiać przetrenowaniem czy coś to daleko nie
  • Odpowiedz
Nawet jakbym poprawiła wpis i napisała, że najlepiej ćwiczyć tabatę 3 razy w tygodniu, jakaś mądra główka napisałaby: OSZALAŁAŚ? Max. 2 razy w tygodniu.
  • Odpowiedz
  • 0
@Meara: mogłabym chętnie podzielić się z Wami elementami aerobiku sportowego, ALE niestety mam fchuy wielką kontuzję obu kolan i zanim jej nie wyleczę, to nie poćwiczymy :-/
Będę z Wami jednak rączo pedałować na stacjonarnym równiku :-) miłego 2015 Moi Mili!
  • Odpowiedz
@Meara: nie, każdy trener Ci powie że tabatę robimy co drugi dzień ofc można i raz w tygodniu ale wszystko zależy od innych treningów. Nikt nie poleca hiit codziennie bo organizm i mięśnie muszą mieć czas na regenerację po intensywnym wysiłku. Z resztą istotą tabaty jest to że podczas tych 20s ćwiczenia dajesz z siebie absolutnie wszystko i po 4min padasz wykończona. Tutaj jest ważna jakość każdego treningu a nie ilość
  • Odpowiedz
@chixi: Jak czytałam Twoje postanowienie, gdzie sama chcesz w ciągu całego roku 313 treningów zrobić to się zastanawiam co będziesz ćwiczyć... Czy na FULL czy na pół gwizdka ;)

Jak dla mnie niech każdy robi co chce. Nikt nie musi robić tego co ja ;) Każdy pracuje na swój sukces.
  • Odpowiedz
@Meara: no na pewno nie hiit 6x w tyg. Ćwiczę interwałowo 2-3 razy, 2 treningi kalisteniki i 1-2 luźniejsze (zumba, joga, jakieś zajęcia na fitnessie) i obowiązkowo jeden dzień luzu.
  • Odpowiedz