Wpis z mikrobloga

Miałem kontynuować podróż po układzie Jowisza, ale wpis @DarkAlchemy na temat punktów libracyjnych przypomniał mi o jednej ważnej ciekawostce.

Wszyscy dobrze znamy nasz Księżyc. Stary, dobry towarzysz Ziemi od wieków pojawia się na niebie i powoli, lecz nieuchronnie oddala się od swojej macierzystej planety w tempie około 3 centymetrów rocznie. Mało kto wie jednak, że w pobliżu Ziemi krążą jeszcze co najmniej dwa ciekawe twory.

Pierwszy z nich to Obłoki Kordylewskiego. Ich istnienie zostało zasugerowane przez polskiego astronoma o tym samym nazwisku, który na drodze obserwacji doszedł do wniosku, że w punkach libracyjnych orbity Księżyca poruszają się dwa obłoki pyłowe o masie około 10 tysięcy kilogramów każdy. Ich średnicę szacuje się na 50 tysięcy kilometrów a łączną ilość drobin w nich się zawierających na około sześć miliardów. Okrążają naszą planetę w takim samym czasie co Księżyc, zmieniając przy tym swój kształt na skutek oddziaływania grawitacyjnego.

Kolejnym ciekawym obiektem związanym z Ziemią (choć de facto nie obiegającym jej bezpośrednio) jest planetoida 3753 Cruithe. Odkryte w 1986 roku ciało ma średnicę około 5 kilometrów. Jest silnie powiązane grawitacyjne z naszą planetą, towarzysząc jej w obiegu wokół Słońca. Znajduje się w rezonansie 1:1 z Ziemią, poruszając się jednak po bardzo skomplikowanej orbicie o bardzo dużym mimośródzie. W momencie największego zbliżenia znajduje się około 12 milionów kilometrów od naszej planety. Nie okrąża jej jednak, a naprzemiennie zbliża się i oddala, kreśląc na niebie wzór przywodzący na myśl podkowę. Orbity Ziemi i Cruithe można zobaczyć TUTAJ

Na zdjęciu Kazimierz Kordylewski

#mirkokosmos #kosmos #astronomia #fizyka #ciekawostki i na specjalne Wasze życzenie nowy tag - #piszeestel
Pobierz E.....l - Miałem kontynuować podróż po układzie Jowisza, ale wpis @DarkAlchemy na tem...
źródło: comment_NJ45mQ3fMmK7KiKzqGZBKCAdfRJH4Kx2.jpg
  • 12
Ilekroć słyszę o drobinach krążących w przestrzeni kosmicznej zastanawia mnie czy planując podróże kosmiczne naukowcy w ogóle biorą pod uwagę możliwość zderzenia i konsekwencje takiego zderzenia. Sądziłem, że prawdopodobieństwo jest na tyle nieistotne statystycznie, że ten problem jest po prostu zaniedbywany. Dzisiaj postanowiłem w końcu poszukać czegoś na ten temat, pozwolę więc sobie zacytować fragment z Wikipedii

Dzisiejsze sposoby osłony, tak jak te użyte przy załogowych modułach Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, są w
@cebulak_pl: Na temat osłon w statkach kosmicznych? Nie zgłębiałem szczegółowo tematu, ale moim zdaniem, po opuszczeniu przestrzeni okołoziemskiej (a całkiem możliwe, że statki, które będą podróżować w kierunku innych planet będą budowane już na orbicie lub nawet na Księżycu) prawdopodobieństwo zderzenia jest bardzo nikłe. Przy wysyłaniu pierwszych sond w kierunku planet gazowych naukowcy obawiali się o przebycie pasa planetoid, lecz okazało się, że materia jest tam tak rozrzedzona, że trzeba by
@Eestel:

Na temat osłon w statkach kosmicznych?


Raczej ogólnie na temat problemu kosmicznych śmieci - tych pochodzących od ludzi jak i tych naturalnych, możliwości zderzenia (szczególnie podczas misji załogowych), etc.
@Eestel: tak sobie myślałem.

Co jak będziemy super zaawansowani i powiedzmy będziemy w stanie osiągnąć 50% c.

Wtedy natrafienie na 5cm może być smiercionosne nawet dla bardzo grubego poszycia..