Wpis z mikrobloga

@arte008: Wyrywałem tydzień temu, boli lekko przy wyrywaniu.Po 2 godzinach puszcza znieczulenie i zaczyna sie jedzenie ketonalu. Na następny dzień japa spuchnięta tak z 5-7 dni.Pierwsze 2 dni jadłem zupy potem dopiero coś twardszego.
  • Odpowiedz
@arte008: ha, jak bym swoje RTG widział. :D Miałem dokładnie tak samo. Z pierwszą (ulokowaną tak właśnie) męczył się chirurg dość długo, z 2h zanim wyjął. Potem przez tydzień wyglądałem jak chomik. :P Ale następne 3 poszły sprawniej.
  • Odpowiedz
@Tabassco: Mylisz się, każdy uprawniony stomatolog ma prawo usuwać ósemki, choć ludzie decyduja sie na chirurga szczekowego. A wy plusujcie tłumoki go dalej :D


@DmNQ193: To że ma prawo nie znaczy, że kiedyś to robił :)
  • Odpowiedz
@Nobody: Zbieram się od 3 lat. Bólu się nie boje, bardziej tego, że mi będzie przeszkadzać potem w normalnym funkcjonowaniu. W styczniu pójde sie zapisać, wierze.
  • Odpowiedz
@arte008: Wyrywanie jest spoko, ale taką to się wycina na raty, tak ze trzy, choć podczas jednego zabiegu. No i od manipulowania w tej okolicy kącik ust mocno się naciąga i też boli, bo tam nie dają znieczulenia. Przewalone. Miałem podobną.

Masz już chętnego który się tego podejmie? Ja rok szukałem.
  • Odpowiedz
Mylisz się, każdy uprawniony stomatolog ma prawo usuwać ósemki, choć ludzie decyduja sie na chirurga szczekowego.


@DmNQ193: Każdy może, ale żaden się nie podejmie. Nie widzisz że tego nie ma jak rwać, trzeba wycinać, a obok nerwy. Miałem podobną sytuację, nawet profesura Polikliniki Stomatologicznej po wykonaniu zdjęć stwierdziła że się boją i nie zrobią. Trzeba mieć wytrwałość w poszukiwaniu zdolnego i odważnego.
  • Odpowiedz
  • 1
@arte008: hehe frajerzy muszą wyrywać ósemki pod znieczuleniem miejscowym, ja będę miała wywalane wszystkie 4 na raz pod narkozą podczas przecinania górnej szczęki i wysuwania jej do przodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

oh wait...

Ze co?!?!
  • Odpowiedz
@arte008: normalnie jakbym widział fragment mojego zdjęcia rentgenowskiego sprzed roku, jednak zęba (jednego z dwóch) nie robiłem przez ponad pół roku (problemy z odruchem wymiotnym u, wszyscy gadali że jeżeli już to narkoza i jazda inaczej się nie da ale nie uśmiechało mi się wydawać blisko 1k na jednego zęba) - poszedłem do chyba jedynego na Opolszczyźnie gabinetu udostępniającego podtlenek azotu (w Kędzierzynie-Koźlu)... facet wyrwał mi tą ósemkę jednym ruchem
  • Odpowiedz