Wpis z mikrobloga

@Defrag-tlp: zmierzyłem się dokładnie pierwszy raz w życiu, w dowodzie wpisałem "na oko" 180cm i tej wersji się trzymałem :-)

@pokey: sterydy mogą co najwyżej przyspieszyć proces łysienia, ja nie jestem do tego predysponowany i mam bujną czuprynę, poza tym przy moich lekarskich dawkach nie grozi mi to ;-) znam ogrów, którzy przyjmują końskie dawki i też się włosy trzymają.

@karolzzr: czarno-białe bo mam duszę
  • Odpowiedz
@Pinkman: chociaż mój ojciec zaczął hodować Zidane'a dopiero po 50tce to tak czy inaczej ryzyko jest.

Zresztą póki co rosnę nawet na parówczanie keratyny więc nawet się nie zastanawiam. Może jak w lato 2016 dalej będę wyglądał jak g---o to pomyślę.
  • Odpowiedz
@Artysta89: dzięki, ciśnienie mam wzorowe. Mam jedynie trochę za duże serducho, ale doktore powiedział, że to normalne dla ludzi poddających się takiemu wysiłkowi.
  • Odpowiedz
@pokey: nie warto za wcześnie, odpuść do czasu poważniejszej stagnacji. Po za tym sok nie działa cudów, potrzebne jeszcze solidne bieganie (u mnie, 20km tyg.), dobra micha i suplementacja.
  • Odpowiedz
@Pinkman: @kamdz: Im dłużej ma się styczność z siłownia, tym bardziej ma się świadomość że koksy to nie jest nic nadzwyczajnego (choć ja osobiście nie brałem, ale nie wykluczam w przyszłości). Ktoś kto nie ma z tym styczności, myśli o tym jak o największym źle, że weźmiesz i nagle od razu wyjdą Ci wszystkie skutki uboczne łącznie z tym, że kuśka nie będzie stawać. Baaa, znam ludzi którzy
  • Odpowiedz
@wspolrzednebiegunowe: NRD to jest co innego. To tak jakby porównać wypicie alkoholu raz na dwa tygodnie do chlania dzień w dzień niezliczone ilości. "Sportowcy" dostawali masakryczne dawki sterydów, główny cel to były wyniki, zdrowie się nie liczyło. Gdy za normalna dawkę przyjmuję się 250-1000mg testosteronu na tydzień, to oni dawali 1000mg DZIENNIE i to KOBIETOM! Nie mówiąc on innych środkach dodatkowo. I wtedy cała wiedza o sterydach była dużo mniejsza.
  • Odpowiedz