Wpis z mikrobloga

Mirkówy i Mireczki - mam problem z #cumpel który mieszkając za granicą, od kilku lat pisze szykany na Polaków i wszytko co polskie. Hejt niebywały. Pytałem się dlaczego tak robi, odpowiedział ze jestem z zakompleksionego grajdołka i o co się go czepiam. No nie wiem, ja się tak nie czuję, mieszkałem prawie 7 lat za granicą i nie potrzebowałem nikomu udowadniać jak zajebista jest EU, a jak #!$%@? PL. jak dla mnie jego posapy podchodzą pod #polnofobia jakąś.

Mam pytanie - tez tak macie będąc za granicą że każdemu wkoło opowiadacie jaka to złą i beznadziejna jest Polska i jacy to źli i głupi są Polacy czy raczej staracie się powiedzieć coś ciekawego o kraju?

#gorzkiezale #emigracja #hejt ##!$%@? #oswiadczeniezdupy
  • 6
@yazhubal: ja to głownie narzekam na wspolrodakow za granica, bo tu dopiero wylazi buractwo, prostactwo i wszelkie inne kompleksy - tak jak u Twojego cumpla widać..
@ripp1337: W sumie tak, ale jak mam od rana na FB na jego tablicy spam dla przykładu znajdzie jakiś news o #!$%@? z PL który się roztrzaskał autem po pijaku gdzieś w EU i pisze "Shame Poland " i link do newsa, codziennie jakieś antypolskie newsy.

Owszem wstyd niesamowity jak jakiś piździel za granicą rozwali coś czy ukradnie, ale nie widzę powodu jeszcze to ogłaszać całemu światu.

Będąc za granicą, zawsze
@yazhubal: a po co cos mowic, znajomi z zagranicy zawsze milo wyrazaja sie o polsce podkreslaja jak duzo zrobilismy jakie mamy szanse jak sie niektorzy wybili sa poprostu zachodnio mili a po cichu mysla o nas to samo co my myslimy my o ukraincach - tania sila robocza z doktoratami ktora ma siebia samych za gowno godzac sie na glodowe wynagrodzenie ktore wykorzystuje kazdy trzezwy zachodni pracodawca i sprytny janusz biznesu