Wpis z mikrobloga

Celem ludzkości już nie jest globalizacja, ale proces idący znacznie dalej - KOSMOS. Tylko osoba o otwartym umyśle może zanegować iluzję nacjonalizmu i walczących ze wszystkimi wokół państw narodowych. Wyobraź sobie taką oto sytuację. Po długiej (1 miesiąc) podróży, przylatuje do nas przybysz z galaktyki odległej od naszej o 3,78 miliarda lat świetlnych. A tutaj, katolik pragnie go ochrzcić i opowiadać o Jezusie, zaś islamista chce go nawracać na koran. Zaś natchniony ateista wmawia mu podobne bzdury, tylko o przeciwstawnym wektorze - o tym, że przybysz pochodzi od jakiejś kosmicznej małpy, a wszechświat powstał przez przypadek. Wyobrażacie to sobie? Albo, czy wyobrażacie sobie tego kosmicznego przybysza, zmuszonego wybierać między legią Warszawa a widzewem Łódź? Bądź włączającego kanał TV typu TVN Style, TCL czy ID?

Póki co, rozwiązań tych dylematów nie widać, a czas nas nagli.

#nacjonalizm #patriotyzm #bekazprawakow #heheszki #ufo
Pobierz
źródło: comment_nw9sRPJBajpU1p0OOsJ2mHoCkUMI0CoN.jpg
  • 14
@kefir2010: Iluzja nacjonalizmu? To żeś #!$%@?ł xDD Tak po pierwsze jako ludzkość nie mamy innego celu niż nażreć się i poruchać bo mamy krótki i marny żywot, jak do czegoś dążyć to w pierwszej kolejności przedłużenie życia, bo jak chcesz podbijać kosmos mając na to tylko kilka lat jako jednostka.
@kefir2010: Lepszym porównaniem jest raczej zwrócenie uwagi na inną rzecz. Otóż załóżmy, że Ziemię odwiedza przybysz z kosmosu i widzi, że w jednym miejscu dobrze odżywieni, cywilizowani ludzie wydają miliardy dolarów budując broń atomową, za to kilkadziesiąt kilometrów dalej mało wykształceni ludzie umierają z głodu. To jest oznaka słabości Ziemian.